Wtorek, 2 luty 2021, 18:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 2 luty 2021, 21:41 przez Lucjan.)
Woda perfumowana Costume National I pojawiła się na rynku w 2019 roku. Na kompozycję zapachową stworzoną przez Juliena Rasquineta składają się w linii głowy: tymianek, szafran i bergamotka; nutami serca są labdanum, lawenda i geranium; nutami bazy są skóra, ambroksan i cedr. Perfumy adresowane są do obu płci.
Choć gdy pierwszy raz perfumy te powąchałem nie mając dostępu do swojej kolekcji, od razu wiedziałem co było wzorem dla kompozycji – oczywiście Layton. Bez testu ręka w rękę ciężko określić stopień podobieństwa, ale wątpliwości nikt mieć nie może, że jest ono bardzo duże. Mam wrażenie, że w końcowej fazie zapachy trochę się rozjeżdżają. Tak czy siak, Costume National I pachnie bardzo dobrze. Gdyby nie wtórność zapachu, napisałbym, że to kolejne udane dzieło Juliena Rasquineta. Trochę dziwi mnie, że facet z takim perfumowym dorobkiem, jak Histoires de Parfums Fidelis czy Masque Milano Russian Tea, zdecydował się firmować swoim nazwiskiem prawie klona.
Ciekaw jestem co napiszą na temat tych perfum uczestnicy niedawnej rozbiórki.
Choć gdy pierwszy raz perfumy te powąchałem nie mając dostępu do swojej kolekcji, od razu wiedziałem co było wzorem dla kompozycji – oczywiście Layton. Bez testu ręka w rękę ciężko określić stopień podobieństwa, ale wątpliwości nikt mieć nie może, że jest ono bardzo duże. Mam wrażenie, że w końcowej fazie zapachy trochę się rozjeżdżają. Tak czy siak, Costume National I pachnie bardzo dobrze. Gdyby nie wtórność zapachu, napisałbym, że to kolejne udane dzieło Juliena Rasquineta. Trochę dziwi mnie, że facet z takim perfumowym dorobkiem, jak Histoires de Parfums Fidelis czy Masque Milano Russian Tea, zdecydował się firmować swoim nazwiskiem prawie klona.
Ciekaw jestem co napiszą na temat tych perfum uczestnicy niedawnej rozbiórki.