Wtorek, 24 kwiecień 2012, 21:45
Po pierwsze to nie wiem czy dobrze umieściłem, ale jak na mój nos uniseks. Ciekawi mnie czy ktoś wąchał wersję nie-forte i jakie są różnice?
Ogólnie to taki zwiewny zapach, pomimo tego, że to przecież EDP. Bardzo w stylu Kurkdijana. Kwiatowy, delikatny, po pewnym czasie bardzo stapia się ze skórą, tak przynajmniej mi się wydaje, więc nie czujemy jakbyśmy nosili zapach, ale bardziej jakbyśmy po prostu w ten sposób pachnieli. If you know what I mean Przyjemna kompozycja ale póki co nie odkryłem w niej nic specjalnego, co by mnie zachwyciło. Trwałości nie oceniam póki co, ale dzisiaj dosyć szybko zapach się wycofał.