Piątek, 17 lipiec 2020, 09:51
Perfumy Ortigia Sicilia Neroli EDP pojawiły się na runku w 2014, a twórcą kompozycji jest Lorenzo Villoresi. Cytując za Fragrantiką, na kompozycję składają się kwiat gorzkiej pomarańczy (neroli) i miód pomarańczowy.
Te perfumy pachną bardzo naturalnie. Są słodkie, ale nie przesadnie i są bardzo proste. Trwałość dobra, jednak nie powiedziałbym, że należą do mocarzy. Żeby to zilustrować dodam, że kiedy je miałem już dwie godziny na sobie, na drugą rękę psiknąłem prawdziwego nerolowego mocarza – Jean Paul Gaultier Fleur du Male. W tym samym momencie Ortigia zniknęła. Po prostu przestałem ją czuć. Na nic wie zdało szuranie nosem po ręce, która jeszcze prze chwilą pachniała kwiatem gorzkiej pomarańczy z Ortigii. No ale oddajmy sprawiedliwość, że takich mocarzy jak Fleur du Male za wiele na świecie nie ma. W normalnych warunkach Ortigia trzyma 5-6 godzin z umiarkowaną projekcją. Perfumy są przyjemne, ale jak dla mnie, w żadnym wypadku nie są warte ponad 450 zł, jakie trzeba za nie zapłacić w sklepie firmowym.
Te perfumy pachną bardzo naturalnie. Są słodkie, ale nie przesadnie i są bardzo proste. Trwałość dobra, jednak nie powiedziałbym, że należą do mocarzy. Żeby to zilustrować dodam, że kiedy je miałem już dwie godziny na sobie, na drugą rękę psiknąłem prawdziwego nerolowego mocarza – Jean Paul Gaultier Fleur du Male. W tym samym momencie Ortigia zniknęła. Po prostu przestałem ją czuć. Na nic wie zdało szuranie nosem po ręce, która jeszcze prze chwilą pachniała kwiatem gorzkiej pomarańczy z Ortigii. No ale oddajmy sprawiedliwość, że takich mocarzy jak Fleur du Male za wiele na świecie nie ma. W normalnych warunkach Ortigia trzyma 5-6 godzin z umiarkowaną projekcją. Perfumy są przyjemne, ale jak dla mnie, w żadnym wypadku nie są warte ponad 450 zł, jakie trzeba za nie zapłacić w sklepie firmowym.