Poniedziałek, 6 lipiec 2020, 12:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 22 listopad 2022, 12:16 przez pblonski. Edytowano łącznie: 1)
Abdul Karim Al Faransi - Baghdad
rok wydania - 2014
nos - Anthony Abdul Karim Marmin
koncentracja - perfumy w olejku
dedykacja - unisex
pochodzenie - UK/Birmingham
głowa: perska róża, przyprawy orientalne
serce: szafran, słodkie nuty drzewne
baza: indyjski oud, indyjskie drzewo sandałowe
Orient w olejku po europejsku.
W necie prezentowany jako unisex (Fragrantica, Parfumo) oraz z męską dedykacją (Basenotes), zaś na stronie producenta sama kompozycja już nie figuruje (zaprzestano produkcji?). Osobiście skłaniam się ku pierwszej z klasyfikacji, a samą kompozycję uważam za wyśmienitą. Oklepany tandem oudu z różą tu został podany w bardzo przyjemny, elegancki i noszalny sposób, a jego klasycznie orientalny sznyt przekonwertowany na format europejskiego odbiorcy. Grunt to przetrwać pierwszą godzinę po aplikacji, której dokonujemy za pomocą szklanej pipetki, stanowiącej przedłużenie wkręcanej zatyczki flakonika. Jego zawartość nie jest zbyt hojna, ale sądzę, że 5 ml w tym stężeniu i przy doskonałych parametrach użytkowych w zupełności wystarczy na długi czas. Agar w korzennej asyście z otwarcia potrafi lekko poddusić. Szczęśliwie dość szybko się wycisza i po asymilacji ze skórą staje się całkiem przyjemny w odbiorze, zwłaszcza, gdy zaczyna adorować subtelnie oznaczoną różę na tle akordów miodu z nutą ciepłej goryczy i puszystej kremowości sandałowca. No pyszności. Perfumki paluszki lizać. Ostatnio zaryzykowałem i zapodałem je sobie w temperaturze otoczenia 26°C. Przeżyłem (dość przyjemnie) przez cały dzień w ich ujmującej asyście, co pozwala mi wydać opinię, iż są bardziej uniwersalne, niż się spodziewałem.
Parametry użytkowe:
kompozycja - 9/10
trwałość - 9/10
projekcja - 8 w kierunku do 7/10
rok wydania - 2014
nos - Anthony Abdul Karim Marmin
koncentracja - perfumy w olejku
dedykacja - unisex
pochodzenie - UK/Birmingham
głowa: perska róża, przyprawy orientalne
serce: szafran, słodkie nuty drzewne
baza: indyjski oud, indyjskie drzewo sandałowe
Orient w olejku po europejsku.
W necie prezentowany jako unisex (Fragrantica, Parfumo) oraz z męską dedykacją (Basenotes), zaś na stronie producenta sama kompozycja już nie figuruje (zaprzestano produkcji?). Osobiście skłaniam się ku pierwszej z klasyfikacji, a samą kompozycję uważam za wyśmienitą. Oklepany tandem oudu z różą tu został podany w bardzo przyjemny, elegancki i noszalny sposób, a jego klasycznie orientalny sznyt przekonwertowany na format europejskiego odbiorcy. Grunt to przetrwać pierwszą godzinę po aplikacji, której dokonujemy za pomocą szklanej pipetki, stanowiącej przedłużenie wkręcanej zatyczki flakonika. Jego zawartość nie jest zbyt hojna, ale sądzę, że 5 ml w tym stężeniu i przy doskonałych parametrach użytkowych w zupełności wystarczy na długi czas. Agar w korzennej asyście z otwarcia potrafi lekko poddusić. Szczęśliwie dość szybko się wycisza i po asymilacji ze skórą staje się całkiem przyjemny w odbiorze, zwłaszcza, gdy zaczyna adorować subtelnie oznaczoną różę na tle akordów miodu z nutą ciepłej goryczy i puszystej kremowości sandałowca. No pyszności. Perfumki paluszki lizać. Ostatnio zaryzykowałem i zapodałem je sobie w temperaturze otoczenia 26°C. Przeżyłem (dość przyjemnie) przez cały dzień w ich ujmującej asyście, co pozwala mi wydać opinię, iż są bardziej uniwersalne, niż się spodziewałem.
Parametry użytkowe:
kompozycja - 9/10
trwałość - 9/10
projekcja - 8 w kierunku do 7/10