Sobota, 24 marzec 2012, 10:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 31 grudzień 2020, 17:10 przez pblonski.)
Wykreowany w 1983 r., miał być wzmocnioną wersją oryginalnego (i pięknego) Pour Homme. Haute Concentration to świeży, drzewny zapach o przyprawowym charakterze. Aby uzyskać efek koncentracji Pour Homme (który sam w sobie jest mocnym i trwałym zapachem) użyto... innych nut. Tak, w sensie technicznym to zupełnie inny zapach niż Pour Homme. Ten sprytny zabieg udał się i faktycznie mamy wrażenie, iż obcujemy ze skoncentrowanym do granic możliwości klasykiem. Jednak to nie wszystko.
Zioła oplecione wokół cytryny dają naprawdę zaskakujący efekt. Przytoczę określenie, które kiedyś znalazłem na Basenotes, iż PHHC to "sweaty man sucking lemons". Zapach może zszokować i trzeba kochać takie klimaty, żeby swobodnie się w nim czuć. Dla mnie zapach jest genialny, podobnie zresztą jak klasyk. Ale jednak od klasyka lepszy.
Nuty podaje za fqjciorem, bo wydają mi się najbardziej właściwe.
Nuty głowy: liście gorzkiej pomarańczy, cytryna, goździk.
Nuty serca: rozmaryn, paczula, szałwia, tymianek.
Baza: akordy drzewne, bób tonka, gałka muszkatołowa.
Zioła oplecione wokół cytryny dają naprawdę zaskakujący efekt. Przytoczę określenie, które kiedyś znalazłem na Basenotes, iż PHHC to "sweaty man sucking lemons". Zapach może zszokować i trzeba kochać takie klimaty, żeby swobodnie się w nim czuć. Dla mnie zapach jest genialny, podobnie zresztą jak klasyk. Ale jednak od klasyka lepszy.
Nuty podaje za fqjciorem, bo wydają mi się najbardziej właściwe.
Nuty głowy: liście gorzkiej pomarańczy, cytryna, goździk.
Nuty serca: rozmaryn, paczula, szałwia, tymianek.
Baza: akordy drzewne, bób tonka, gałka muszkatołowa.