Piątek, 1 maj 2020, 23:11
Od siebie dodam Creed Erolfa. Nie jest może uznawany powszechnie za arcydzieło, ale raczej przez większość oceniany pozytywnie. Moim zdaniem jest troszkę niedoceniany, bardzo go lubię. Myślę, że kompozycyjnie dobrze zniósł ostatnie 28 lat 8-)