Wtorek, 8 sierpień 2017, 11:01
Czarny2 M7 z foty to jeszcze stara wersja z La Collection. Nie wiem jak z resztą zapachów, ale po lekkim liftingu flakonów niestety parametry i kompozycja zapachu dostały po dupie. Flakon jest śliczny, niezwykle elegancki i baaardzo mi się podoba, ale zapach podupadł. Początek jest pozbawiony tej lawendowo - rozmarynowej, wręcz wilgotnej, świdrującej świeżości, a za to mamy więcej anyżu i paczuli w otwarciu, gdzie przez ten anyż zapach się mocno zbliżył w otwarciu do Au Masculin Lempickiej. Potem jest bardziej kremowo, dużo bardziej spokojnie niż w poprzedniej wersji. Później do głosu dochodzi lawenda, ale niestety całość jest taka mocno stłamszona, wyciszona, no na pół gwizdka. Trwałość nie jest zła, ale projekcja jest po prostu tragiczna, zapach szybko zdycha i przechodzi do cienkiej bazy. Porównywałem go łapa w łapę z nowym Azzaro PH i tamten go przewyższa znacząco projekcją, a i kompozycja o wiele lepiej się trzyma.
Nie jestem zwolennikiem kościoła reformulacyjnego i są przykłady świetnych reformulacji ( fenomenalny Kouros, Azzaro PH, Antaeus), ale tutaj ewidentnie jakość poleciała na łeb, na szyję. Stara wersja La Collection była fenomenalna, tak dobra że szukanie pierwowzoru było zbyteczne, parametry kapitalne, a różnice w kompozycjach były wręcz kosmetyczne. Po odświeżeniu flakonu nowe Rive Gauche z La Collection dorżnięto. Z wielkich, klasycznych, lawendowych fougere niestety ale nowe RG nie znajdzie się w mojej kolekcji. Szkoda, wielka szkoda. Może zapoluję na starszą wersję... Wie ktoś w której internetowej perfumerii je jeszcze można znaleźć?
Nie jestem zwolennikiem kościoła reformulacyjnego i są przykłady świetnych reformulacji ( fenomenalny Kouros, Azzaro PH, Antaeus), ale tutaj ewidentnie jakość poleciała na łeb, na szyję. Stara wersja La Collection była fenomenalna, tak dobra że szukanie pierwowzoru było zbyteczne, parametry kapitalne, a różnice w kompozycjach były wręcz kosmetyczne. Po odświeżeniu flakonu nowe Rive Gauche z La Collection dorżnięto. Z wielkich, klasycznych, lawendowych fougere niestety ale nowe RG nie znajdzie się w mojej kolekcji. Szkoda, wielka szkoda. Może zapoluję na starszą wersję... Wie ktoś w której internetowej perfumerii je jeszcze można znaleźć?