Poniedziałek, 25 listopad 2019, 19:55
Jak w temacie...
Jutro mam taką rozmowę w Poznaniu. Czym się wytrzaskać żeby nie było za mocno ostentacyjnie , ale i nei za mało ostentacyjnie?
A może w ogóle lepiej z domu nie wychodzić w przestrzeń publiczną co by maluczkich nie straszyć i żadnemu "wolnościowcowi" nie wadzić?
Jutro mam taką rozmowę w Poznaniu. Czym się wytrzaskać żeby nie było za mocno ostentacyjnie , ale i nei za mało ostentacyjnie?
A może w ogóle lepiej z domu nie wychodzić w przestrzeń publiczną co by maluczkich nie straszyć i żadnemu "wolnościowcowi" nie wadzić?