Sobota, 24 październik 2020, 17:46
Potwierdzam to, co kolega wyżej napisał. Jedyny komplement, jaki otrzymałem za perfumy, był za L'aventure - sam byłem zaskoczony, ale najwyraźniej projektowały całkiem dobrze. Za Explorera nie ma na to szans - po kilkunastu minutach osiada blisko skóry i tak tli się jeszcze przez kilka godzin, ale równie dobrze mogłoby go nie być wcale. Nie warto, nawet za te 119zl czy ile to tam dzisiaj było. Szkoda, bo mix Aventusa z ambroksanem czyniły Explorera chyba najbardziej uniwersalnym wyborem na każdą porę roku.