Środa, 8 luty 2012, 21:27
I ja, i ja też
Środa, 8 luty 2012, 21:27
I ja, i ja też
Środa, 8 luty 2012, 21:29
No proszę - czyli jest to paradoks dość częsty wśród entuzjastów perfum. hock:
Środa, 8 luty 2012, 21:37
Czyli wychodzi, że to norma raczej a nie paradoks
P.s. Mam tak samo Azzaro PH od święta
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Środa, 8 luty 2012, 21:41
domurst napisał(a):Czyli wychodzi, że to norma raczej a nie paradoks (...) Dokładnie :?
Środa, 8 luty 2012, 21:42
Moze to zaraźliwe?
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Środa, 8 luty 2012, 21:49
nie ma jak terapia grupowa
Środa, 8 luty 2012, 21:49
hanka napisał(a):Moze to zaraźliwe?Przenosi się przez internet :lol:
Środa, 8 luty 2012, 21:52
Dzięki wyjątkowym zapachom czujemy się wyjątkowo, dlatego te ulubione odkładamy na szczególne okazje. Tak samo jak z ubraniem - gdy chcemy wyglądać wyjątkowo ubieramy się w najlepsze ciuchy.
Środa, 8 luty 2012, 21:58
piotrek napisał(a):Przez USB... :oops:hanka napisał(a):Moze to zaraźliwe?Przenosi się przez internet :lol:
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Środa, 8 luty 2012, 21:59
To jestem jakiś nienormalny bo moje ulubione zapachy są trudno dostępne i, mimo tej świadomości, używam dosyć często.
Czwartek, 9 luty 2012, 11:17
Bendigo napisał(a):Dzięki wyjątkowym zapachom czujemy się wyjątkowo, dlatego te ulubione odkładamy na szczególne okazje. Tak samo jak z ubraniem - gdy chcemy wyglądać wyjątkowo ubieramy się w najlepsze ciuchy.potwierdzam
Wtorek, 21 luty 2012, 20:30
Fajny wątek.
I cóż, podłączam się do tego nie-paradoksu. Moim signature scent jest czysty mech dębowy. Używam go... może raz do roku, albo i rzadziej. Najczęściej po prostu otwieram sobie fiolkę i wącham w stanie czystym, nierozcieńczonym. A co do zaobserwowanych paradoksów: Mech to mój nr 1 - ale nie znalazłam dotychczas idealnego zapachu opartego na mchu dębowym. Uważam, że taki zapach nie istnieje. Z każdym istniejącym jest coś nie tak. Moja znajoma, której nr 1 jest paczula - nie może zaś znaleźć zapachu opartego na paczuli - również z każdym istniejącym zapachem paczulowym jest coś nie tak.
__________________________
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/</a><!-- m -->
Środa, 22 luty 2012, 11:10
Gdzie kupiłaś mech dębowy?
Jak Twoja koleżanka widzi idealną paczulę?
Środa, 22 luty 2012, 15:32
Jak można zapachu używać raz do roku i nazywać go swoim "signature scent"?
Signature scent to przecież znak rozpoznawczy, zapach z jakim kojarzy Was otoczenie, więc jakim cudem skojarzę kogoś z czymś czego używa od wielkiego dzwonu? Czy to nie paradoks?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/12/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/12/</a><!-- m -->
Piątek, 24 luty 2012, 23:41
aleksander napisał(a):Gdzie kupiłaś mech dębowy? Tak szczerze to nie kupiłam tylko mam z uczelni, to stara butelka, ma chyba z 50 lat... dlatego nie używam na skórę. Pomału dojrzewam do kupienia na perfumersapprentice. Nie wiem jak widzi idealną, bo jej jeszcze nie znalazła Ale widzę, że żadna jej się nie podoba. Poza czystą.
__________________________
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/</a><!-- m -->
Piątek, 24 luty 2012, 23:44
cortezthekiller napisał(a):Signature scent to przecież znak rozpoznawczy, zapach z jakim kojarzy Was otoczenie, więc jakim cudem skojarzę kogoś z czymś czego używa od wielkiego dzwonu? Jeśli zapach jest wystarczająco charakterystyczny to otoczenie skojarzy. Chyba, że zmieniamy otoczenie częściej, niż zapachy.
__________________________
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/</a><!-- m -->
Sobota, 25 luty 2012, 20:04
Mysza napisał(a):Skoro signature scent jest znakiem rozpoznawczym, to używając go raz na rok nikt nas z nim nie skojarzy. Nawet jeśli to jakiś bardzo charakterystyczny zapach. Niestety pamięć ludzka jest bardzo ulotna.cortezthekiller napisał(a):Signature scent to przecież znak rozpoznawczy, zapach z jakim kojarzy Was otoczenie, więc jakim cudem skojarzę kogoś z czymś czego używa od wielkiego dzwonu?
Niedziela, 26 luty 2012, 12:57
pknbgr napisał(a):Skoro signature scent jest znakiem rozpoznawczym, to używając go raz na rok nikt nas z nim nie skojarzy. Nawet jeśli to jakiś bardzo charakterystyczny zapach. Niestety pamięć ludzka jest bardzo ulotna. +1
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest M. Margiela - At The Barber's Armani - Encens Satin Atelier des Or - Cuir Sacré |
|