Niedziela, 27 maj 2012, 15:14
Dla jednych - nudny, dla innych - trudny. Ciekawy przypadek. Wygląda na to, że warto się zainteresować.
Ankieta: Moja ocena Yves Saint Laurent - Jazz EDT (1988) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 2 | 14.29% | |
4 - Dobry | 4 | 28.57% | |
5 - Bardzo dobry | 3 | 21.43% | |
6 - Genialny | 5 | 35.71% | |
Razem | 14 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Niedziela, 27 maj 2012, 15:14
Dla jednych - nudny, dla innych - trudny. Ciekawy przypadek. Wygląda na to, że warto się zainteresować.
Niedziela, 27 maj 2012, 18:18
RoQ napisał(a):Więc, żeby zbytnio nie zanudzać forumowiczów, napiszę, że dla mnie, to zapach nudny, jak flaki z olejemMówiąc szczerze, w pewnym sensie się zgadzam z Roq. Na tle wielu klasycznych kompozycji, Jazz może wydawać się nieco nudny. Jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć fascynację tym zapachem tym kolegi buk. To po prostu nie do końca mój typ widocznie.
Czwartek, 20 grudzień 2012, 14:44
Kwaśnawy, przypomina czarnego Xeryus Givenchy, ale i do Safari można go przyrównać jak dla mnie. Szczerze mówiąc zawiodłem się - spodziewałem się bardziej jazzowego zapachu Myślałem, że będzie jeszcze lepszy, niż Live Jazz, ale jednak ten ostatni wygrywa zdecydowanie.
Czwartek, 20 grudzień 2012, 17:26
windstoss napisał(a):Myślałem, że będzie jeszcze lepszy, niż Live Jazz, ale jednak ten ostatni wygrywa zdecydowanie. Są to przede wszystkim zdecydowanie odmienne zapachy, o różnym zastosowaniu. Swoją droga, niedawno psiknąłem sobie Jazz z próbki, i nie mam wątpliwości, że to ciekawa kompozycja. Trzeba tylko ' przetrwać ' pierwszą nutę Trwałość bardzo dobra. Oczywiście, na tle np. Kouros czy M7 wypada troszkę blado, ale to też pewnie kwestia gustu. Jakościowo, IMO Jazz trzyma poziom. Dzisiaj dałbym w ankiecie 5, zamiast 4 Teraz ' wiszą ' na all. testery za około 80 zł, i za taką cenę jest to rewelacyjny zakup.
Czwartek, 27 grudzień 2012, 20:48
gilbert - mnie w Jazz pierwsza nuta właśnie podpasowała i byłem mocno zawiedziony tym, w co przeszła później...
Wiadomo że Jazz i Live Jazz to różne zapachy, ale nieco może naiwnie szukałem punktów wspólnych - nie znalazłem. Po dalszych testach stwierdzam, że Jazz jest zapachem całkowicie nie dla mnie, zaś Live Jazz - owszem.
Sobota, 26 styczeń 2013, 23:12
Używa ktoś jeszcze tego pachnidła? Przzechodził jakąś reformulację? Jak trwałość i projekcja?
Poniedziałek, 28 styczeń 2013, 20:30
Poniedziałek, 28 styczeń 2013, 20:33
Poniedziałek, 28 styczeń 2013, 20:52
Ten w kwadratorym flakonie pojawił się z kolegami w D. i opisany był jako Jazz, beż żadnego dopisku, więc to chyba to samo. Właśnie znalazłem, że YSL wypuścił taką specjalną kolekcję:
Wszystko by się zgadzało, dokładnie taki zestaw tam był. Jest nawet o tym temat na forum - viewtopic.php?f=43&t=1176
Piątek, 15 marzec 2013, 21:57
Dałem na bloter to co powyżej i zachciało mi się wymiotować, nie wiem czemu, ale tak.
Niedziela, 17 marzec 2013, 11:39
Póki co, nie przebrnąłem przez tego Jazza. Podchodziłem do niego dwukrotnie i za każdym razem atakował mnie nieprzyjemnym zapachem popielniczki. Dam mu kiedyś jeszcze jedną szansę, ale i tak przeczuwam, że będzie to samo.
Niedziela, 17 marzec 2013, 12:07
Btr napisał(a):Dam mu kiedyś jeszcze jedną szansę, ale i tak przeczuwam, że będzie to samo. Niekoniecznie. Na mnie początkowo też nie zrobił większego wrażenia, a w pewnym sensie wręcz odrzucił - przez tą właśnie specyficzną nutę. Następny test, po jakimś czasie, był już dużo bardziej optymistyczny. Teraz, jak czasem myślę o Jazz, nie wiem, czy nie przekonałbym się do niego na tyle, aby po prostu go kupić i używać.
Niedziela, 17 marzec 2013, 15:40
U mnie to nie była zapalniczka, raczej coś wymiotopodobnego.
Sobota, 2 sierpień 2014, 20:30
Dzisiaj testowałem w wersji La Collection.
Spodziewałem się czegoś nieco innego. Jest to dosyć zwarta kompozycja. Dosyć dobra, jednak nie porwała mnie. Po jednym teście nadgarstkowym trudno wyrobić sobie konkretne stanowisko, ale zawsze to coś. Przypomina mi ten La Collection Jazz zapachy takie jak Van Cleef & Arpels - Tsar oraz Kanion Classic. Z tym, że jazz jest jakby uboższy o nuty kwiatowe. Najbardziej w moje gusta przemówiła baza tego zapachu, wyraźnie męska, nie nachalna, z wyczuwalnym klasycznym motywem przewodnim.
Sobota, 2 sierpień 2014, 21:25
Raw napisał(a):Dzisiaj testowałem w wersji La Collection. jesli znasz YSL JAZZ Prestige to jak bys je porównał ?
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Niedziela, 3 sierpień 2014, 09:53
xentrix napisał(a):jesli znasz YSL JAZZ Prestige to jak bys je porównał ?Niestety nie znam tego zapachu.
Środa, 5 listopad 2014, 18:08
xentrix napisał(a):Raw napisał(a):jesli znasz YSL JAZZ Prestige to jak bys je porównał ? Od kilku tygodni mam wersje Prestige, jest to mocniejsza wersja zwykłego, bardziej głęboka, więcej zielonego i drzewa sandałowego, bardzo klasyczny jak ktoś lubi klimaty lat 80. Jak ktoś lubi zwykłą bedzie prestige zafascynowany, jak nie lubi to tej też nie ma co wąchać.
Przeraża mnie desensytyzacja i habituacja moich rzęsek i synaps neuronów węchowych atakująca z każdej strony...
★★★★★★ Moje Butelki ★★★★★★
Sobota, 30 maj 2015, 09:10
Właśnie przyszła flaszka z kodem 5cba, czyli 2005 rok? Pierwsze wrażenie - pachnie jak tani dezodorant z kiosku dla dziada
MOJE FLASZKI
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/ STRAGAN https://perfuforum.pl/thread-23396.html
Poniedziałek, 21 wrzesień 2020, 17:02
Rotmistrzu,mam ten sam kod na flakoniku.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/417/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/417/</a><!-- m -->
Poniedziałek, 21 wrzesień 2020, 17:14
Myślę, że teraz inaczej odebrałbym Jazz i tak szybko bym go nie sprzedał
MOJE FLASZKI
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/ STRAGAN https://perfuforum.pl/thread-23396.html |
|