Środa, 13 czerwiec 2012, 19:13
Strasznie nerwowy jesteś Andre. Zwłaszcza w kontekście tego co pisałeś o tym, że każdy może mieć swoje zdanie i nie ma się co spinać...
Środa, 13 czerwiec 2012, 19:13
Strasznie nerwowy jesteś Andre. Zwłaszcza w kontekście tego co pisałeś o tym, że każdy może mieć swoje zdanie i nie ma się co spinać...
Środa, 13 czerwiec 2012, 19:14
FourOfKind napisał(a):Strasznie nerwowy jesteś Andre. Zwłaszcza w kontekście tego co pisałeś o tym, że każdy może mieć swoje zdanie i nie ma się co spinać... Touché! 8-)
Środa, 13 czerwiec 2012, 20:19
AndrePoland napisał(a):Cookie13 napisał(a):Właśnie dobiega końca druga połowa meczu w grupie śmierci, Dania - Portugalia. Duńczycy odrobili dwa gole straty, a Cristiano Ronaldo po dwóch stuprocentowych sytuacjach, których nie wykorzystał, rzeczywiście zasługuje na mało chlubne określenie " wielkiego piłkarza małych meczów ". I tylko bramka dla Portugalii, która właśnie przed chwilą padła, ratuje Ronaldo od medialnego linczu. Chętnie oddam Ci kolejną dawkę, bo ewidentnie potrzebujesz wyciszenia. Może wtedy dostrzeżesz podwójne standardy, jakie stosujesz wobec siebie i innych. Z natury nie jestem konfliktowy, ale tej wycieczki personalnej w kierunku mojej skromnej persony, nie mogłem skwitować milczeniem. A wracając do meritum, to FAKTY są takie, że Ronaldo zmarnował dzisiaj dwie znakomite sytuacje dla swojego zespołu, i nie pierwszy to jego blamaż w ważnym spotkaniu.
Środa, 13 czerwiec 2012, 20:26
Cookie13 napisał(a):AndrePoland napisał(a):Cookie13 napisał(a):Właśnie dobiega końca druga połowa meczu w grupie śmierci, Dania - Portugalia. Duńczycy odrobili dwa gole straty, a Cristiano Ronaldo po dwóch stuprocentowych sytuacjach, których nie wykorzystał, rzeczywiście zasługuje na mało chlubne określenie " wielkiego piłkarza małych meczów ". I tylko bramka dla Portugalii, która właśnie przed chwilą padła, ratuje Ronaldo od medialnego linczu. Ronaldo genialnym piłkarzem jest. Nie odmawiam mu tego. Jednak w meczu z Danią Ronaldo zagrał fatalnie, zmarnował dwie niebywałe okazje. Stroił przy tym fochy jak jakaś, za przeproszeniem, pieprzona gwiazda Holywood! ŻENADA! Bo mu źle podali,bo trawa za zielona, bo wiatr/słońce w oczy ;-) Tyle że jak już mu dograli i był na czystej pozycji - .... Dramat tego piłkarza moim zdaniem. W poprzednim meczu zresztą też nie pokazał nic co by tłumaczyło jego format - genialnego piłkarza.
Środa, 13 czerwiec 2012, 20:26
Wrzućcie na luz - Niemcy już 2 gole strzelili Nie lubię niemieckiej piłki, ale holenderskiej bardziej
Liczę na to, że Holendrzy spuszczą łomot Portugalii a Dania zremisuje z Niemcami
Środa, 13 czerwiec 2012, 20:28
Euro? Jakie Euro? Tylko Polonia Warszawa! :twisted:
Środa, 13 czerwiec 2012, 20:29
buk napisał(a):Euro? Jakie Euro? Tylko Polonia Warszawa! :twisted: Słyszałem, że Polonia to jest w Chicago
Środa, 13 czerwiec 2012, 20:31
FourOfKind napisał(a):buk napisał(a):Euro? Jakie Euro? Tylko Polonia Warszawa! :twisted: Za dużo prywatnych konsultacji dla kolegi Balsama1916, panie Four.
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:24
Cookie13 napisał(a):AndrePoland napisał(a):Cookie13 napisał(a):Właśnie dobiega końca druga połowa meczu w grupie śmierci, Dania - Portugalia. Duńczycy odrobili dwa gole straty, a Cristiano Ronaldo po dwóch stuprocentowych sytuacjach, których nie wykorzystał, rzeczywiście zasługuje na mało chlubne określenie " wielkiego piłkarza małych meczów ". I tylko bramka dla Portugalii, która właśnie przed chwilą padła, ratuje Ronaldo od medialnego linczu. Nie wyciszę się, bo nie cierpię takiej krytyki, jaką tutaj zaprezentowałeś. Oceniasz piłkarza po 2 meczach - zastanów się co pleciesz! Przy okazji, zanim znowu będziesz do mnie dużymi literami, przypominam, że oznacza to krzyk - komu jest potrzebne wyciszenie? Nawet gdyby mu ten turniej całkowicie nie wyszedł, Twoje osądy są mocno przesadzone. W historii jest wielu doskonałych piłkarzy, którzy zawalili nie jeden mecz, a nawet turniej. Ty widzę od razu masz utartą opinię, czy na co dzień paradujesz w koszulce Barcy ? Ja bym się przychylił raczej do zdania szefa, że jego zachowanie jest kiepskie - fochy i pretensje do kolegów nie przysporzą mu nowych fanów.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:34
Nie patrzę na Ronaldo przez pryzmat li tylko dwóch ostatnich meczów. Nie strzelał także ważnych rzutów karnych w Lidze Mistrzów. A duże litery nie oznaczają w tym przypadku krzyku - jak byłeś uprzejmy zauważyć - lecz chęć zwrócenia Twojej uwagi na wydarzenia, które zdają Ci się wyraźnie umykać ( chociaż nie sądzę, żebyś tak naprawdę ich nie skonstatował ). A ha, jeszcze jedno; nie chodzę w sportowych koszulkach klubów piłkarskich.
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:42
Cookie13 napisał(a):Nie patrzę na Ronaldo przez pryzmat li tylko dwóch ostatnich meczów. Nie strzelał także ważnych rzutów karnych w Lidze Mistrzów. A duże litery nie oznaczają w tym przypadku krzyku - jak byłeś uprzejmy zauważyć - lecz chęć zwrócenia Twojej uwagi na wydarzenia, które zdają Ci się wyraźnie umykać ( chociaż nie sądzę, żebyś tak naprawdę ich nie skonstatował ). A ha, jeszcze jedno; nie chodzę w sportowych koszulkach klubów piłkarskich. Jeżeli nie krzyczałeś to OK, też się nie gniewam. Faktem jest, że zmarnował świetne sytuacje i zachowuje się jak pajac, faktem nie jest, że wypada słabo w ważnych meczach. Nie strzelenie karnego - nie on jeden, ważne, że wygrał z Czerwonymi Diabłami Puchar Europy i na pewno w tamtym meczu nie zagrał słabo (choć akurat przestrzelił karnego w tym finale). W tym roku strzelił chociażby zwycięskiego gola Barcie w Derbach Europy.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:45
No niestety Andre. To jest turniej. Nie gra się 30 meczów, a dwa kiepskie mecze oznaczją, że trzeci jest ostatni. Wielekrotnie CR pokazywał, że dobrze mu idzie strzelanie słabym klubom, obrażanie się na kolegów i udawanie nie wiadomo jakiej gwiazdy. Na turnieju wymaga się dobrej gry - grasz słabo, nie wykorzystujesz okazji? To wyjazd na ławkę. Na Ronaldo ciąży większy obowiązek dobrej gry, skoro uznawany jest za jednego z najlepszych. A to dlatego, że jak będzie grał słabo, to trener go i tak nie ściągnie, bo będzie bał się presji prasy i kibiców.
Niestety, ale Ronaldo wraz z przejściem do Realu zaczął gwiazdorzyć. W Man Utd potrafił udzwignąć mecz jako skrzydłowy. W Realu został napastnikiem i strzela dużo, ale nie są to przesadnie cudowne bramki. A presji wiele razy nie udźwignął i przez to dla mnie nie jest kompletny. I wyprzedzając Twój komentarz - kibicuję Pelikanowi Łowicz.
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:46
Ronaldo pokazał dzisiaj, że jego dobra forma to już przeszłość
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:51
Dla jasności; ja się nigdy nie gniewam, bo " gniewanie się jest formą przemocy psychicznej ", jak kiedyś zauważył fqjcior.
Natomiast z zadowoleniem przyjmuję fakt, że dostrzegasz pewne zdarzenia ze sportowej biografii Ronaldo, jakie legły u podstaw mojego stwierdzenia o " wielkim piłkarzu małych meczów " ( de facto nie jestem autorem tego powiedzonka ). A teraz najlepsze; lubię piłkę ( sam zresztą grałem amatorsko w "b" klasie ), lecz moją koronną dyscypliną jest koszykówka ( także grałem na poziomie lokalnym, a NBA śledzę nieprzerwanie od 1990 roku ), więc tym bardziej nie wiem co znaczą animozje między np. kibicami Realu Madryt i Barcelony.
Środa, 13 czerwiec 2012, 21:55
Cookie13 napisał(a):Dla jasności; ja się nigdy nie gniewam, bo " gniewanie się jest formą przemocy psychicznej ", jak kiedyś zauważył fqjcior. Dobra Cookie, ja też piłką się nie jaram, nie będziemy się kłócić, proponuję się nie kłócić o to już więcej W takim razie olejmy to Euro i skupmy się na finale NBA. Przewidujesz jakąś dramaturgię? Ja się obawiam, że OKC zakończy serię w szybkim 4:1 lub nawet 4:0. Heat z tak powolnym Boshem i chyba nie do końca zdrowym Wadem to nie ten poziom. BTW przed sezonem wytypowałem poprawnie finał
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->
Środa, 13 czerwiec 2012, 22:07
To jest finał marzeń. W Zachodniej Konferencji nastąpiła zmiana pokoleniowa, czego symbolem było wyeliminowanie Ostróg ( naprawdę Spurs grają profesorski basket ) przez młody skład Thunder. Wygrywając cztery kolejne mecze ze Spurs w rzeczonym finale, Thunders na pewno okrzepli i bardzo podbudowali swoje morale. Z kolei Heat, potencjalnie skazani na sukces, są drużyną o zbyt wielu indywidualnościach z przerośniętym ego. Le Bron James, chociaż trzykrotnie wybrany MVP regular season, prawdopodobnie ma ten problem, że trudno mu jest stać się prawdziwym liderem drużyny, kiedy ta najbardziej go potrzebuje. Pokazały to m.in. mecze z Celtami, kiedy seryjnie pudłował w dogrywkach. Póki co pierwszy mecz dla Thunder po świetnym występie Durantuli, ale to nie przesądza całej serii. Sprawa jest otwarta - na pewno nie skreślałbym Żarów.
Tyle off-top'a z mojej strony.
Czwartek, 14 czerwiec 2012, 14:53
Co by nie mówić, Szczęsny ma fajne teksty
http://www.zczuba.pl/zczuba/56,90957,11 ... swiat.html
Czwartek, 14 czerwiec 2012, 17:05
Czwartek, 14 czerwiec 2012, 18:44
Cookie13 napisał(a):a NBA śledzę nieprzerwanie od 1990 roku. Fajnie,że jest tu fan NBA Ja również "zaczynałem" z NBA w tym samym okresie,a w zasadzie od 1989 r.gdy Pistonsi (z Thomas'em,Dumars'em,Rodman'em zdobywali swoje pierwsze mistrzostwo.Kibicuję tej drużynie do dziś.A Ty masz jakąś jedną ulubioną ekipę? A w tegorocznym Finale mimo wszystko chciałbym,żeby wygrało Miami przez wzgląd na LBJ'a.
Czwartek, 14 czerwiec 2012, 18:59
Zanim odpowiem na Twoje pytanie, chciałem Cię zapytać, czy wiesz, że Pearl Jam na początku swojej kariery rozważali nazwę Mookie Blaylock ? Chłopaki z Seattle bardzo musieli lubić późniejszego rozgrywającego Hawks, skoro tytuł znakomitej debiutanckiej płyty brzmi " Ten " ( od numeru z jakim grał Blaylock ).
Na dzień dzisiejszy nie mam jednej ulubionej ekipy, ale myślę, że przyszłość należy do Thunders ( jeśli się nie rozpierzchną, a jest takie zagrożenie, że Westbrook odejdzie ). Chciałbym, żeby James w końcu założył mistrzowski pierścień, a jakże. Ale potem, niech rządzi i dzieli Oklahoma. |
|