Sobota, 20 październik 2018, 06:11
Przy setkach tysięcy zapachów Montale ze słowem Aoud w nazwie szybko się człowiek może pogubić, ale połączenie ołdu z lawendą zaintrygowało mnie do sprowadzenia sampla. Testuję. I o ile można ten zapach rozbierać na części i szukać poszczególnych składowych, to jestem z lekka pozytywnie zaskoczony co ten zapach całym sobą mi i moim bliskim przypomina. Zapach smoły. Takiej świeżej, lejącej się smoły. Ciekaw jestem czy ktoś z Was by to jeszcze potwierdził skojarzenie, sam smoły dawno nie wąchałem, na drogach już jej nie uświadczymy chyba, a i gorąc jakby zelżał żeby moja pielgrzymka w celu porównania do jakiegoś uszczelnienia drogowego się powiodła. Czy to skojarzenie, czy że zapach dobry, mnie wciąga.
Fragra: Nutami głowy są lawenda, bergamotka, szafran i cytryna; nutami serca są paczula i kwiaty; nutami bazy są bursztyn, agar (oud), drzewo sandałowe, nuty pudrowe i białe piżmo.
Znośny kolor butli.
Fragra: Nutami głowy są lawenda, bergamotka, szafran i cytryna; nutami serca są paczula i kwiaty; nutami bazy są bursztyn, agar (oud), drzewo sandałowe, nuty pudrowe i białe piżmo.
Znośny kolor butli.
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/26020#">https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/26020#</a><!-- m -->