Czwartek, 23 styczeń 2020, 07:03
Wczoraj i dzisiaj znów do niego wróciłem i się tylko utwierdziłem w przekonaniu, że chcę flakon!
Terre d'Hermes Eau Intense Vetiver jest, bym powiedział, pomostem łączącym TF Grey Vetivera z Lalique EN z kroplą cytrusowości Creed Viking.
Jest ostrzejszy, bardziej samczy niż TF GV, ale nie tak inwazyjny i mroczny jak Lalique EN. Myślę, że kto nie lubi wetywerii, mógłby zacząć spokojnie swoją przygodę z tym składnikiem od TF a gdyby uległ jej magii, skończyłby pewnie na EN.
Dla mnie jest idealnie wyważony, chociaż jak pisałem wyżej, otwarcie solidnie kręci w nosie.
Terre d'Hermes Eau Intense Vetiver jest dziarski i z charakterem. Moim zdaniem, bardzo ciekawe i wyróżniające się pachnidło na wiosnę.
A i dziewczynie bardzo się spodobał
Terre d'Hermes Eau Intense Vetiver jest, bym powiedział, pomostem łączącym TF Grey Vetivera z Lalique EN z kroplą cytrusowości Creed Viking.
Jest ostrzejszy, bardziej samczy niż TF GV, ale nie tak inwazyjny i mroczny jak Lalique EN. Myślę, że kto nie lubi wetywerii, mógłby zacząć spokojnie swoją przygodę z tym składnikiem od TF a gdyby uległ jej magii, skończyłby pewnie na EN.
Dla mnie jest idealnie wyważony, chociaż jak pisałem wyżej, otwarcie solidnie kręci w nosie.
Terre d'Hermes Eau Intense Vetiver jest dziarski i z charakterem. Moim zdaniem, bardzo ciekawe i wyróżniające się pachnidło na wiosnę.
A i dziewczynie bardzo się spodobał