Poniedziałek, 30 kwiecień 2018, 08:51
Wielkimi krokami zbliżają się ciepłe dni. Dni, których bardzo nie lubię.
Dlaczego ich nie lubię? Oczywiście ze względów zapachowych. Zarówno ja jak i moja skóra najlepiej czują się w towarzystwie zapachów ciężkich, orientalnych. Pegasus, Altamir, ScentStory 24 Gold czy w końcu Dior Homme, Valentino Uomo, Zino... To są klimaty z którymi czuję się najlepiej.
No i właśnie już drugi tydzień chodzę po S,D i innych super aptekach szukając czegoś, co będzie lepiej współgrało i przede wszystkim nie zabije moich współpracowników w tych ciepłych dniach
Problemy z typowo letnimi/wiosennymi zapachami mam w kwestii trwałości i projekcji. Czego bym nie testował, to odnoszę wrażenie, że po godzinie, maksymalnie dwóch godzinach pozostaje z zapachu wielkie nic. Zero. Pustka. Inna sprawa to taka, że większość testowanych świeżaków przywodzi mi skojarzenia z odświeżaczami powietrza tudzież z kostkami klozetowymi. A to w żaden sposób nie współgra z garniturem, który jednak noszę codziennie.
I tutaj zwracam się z prośbą do Was, drodzy przyjaciele Może doradzicie mojemu biednemu nosowi?
Dlaczego ich nie lubię? Oczywiście ze względów zapachowych. Zarówno ja jak i moja skóra najlepiej czują się w towarzystwie zapachów ciężkich, orientalnych. Pegasus, Altamir, ScentStory 24 Gold czy w końcu Dior Homme, Valentino Uomo, Zino... To są klimaty z którymi czuję się najlepiej.
No i właśnie już drugi tydzień chodzę po S,D i innych super aptekach szukając czegoś, co będzie lepiej współgrało i przede wszystkim nie zabije moich współpracowników w tych ciepłych dniach
Problemy z typowo letnimi/wiosennymi zapachami mam w kwestii trwałości i projekcji. Czego bym nie testował, to odnoszę wrażenie, że po godzinie, maksymalnie dwóch godzinach pozostaje z zapachu wielkie nic. Zero. Pustka. Inna sprawa to taka, że większość testowanych świeżaków przywodzi mi skojarzenia z odświeżaczami powietrza tudzież z kostkami klozetowymi. A to w żaden sposób nie współgra z garniturem, który jednak noszę codziennie.
I tutaj zwracam się z prośbą do Was, drodzy przyjaciele Może doradzicie mojemu biednemu nosowi?