Poniedziałek, 23 kwiecień 2018, 20:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 28 styczeń 2021, 08:57 przez pblonski.)
Floris - Turnbull & Asser 71/72
rok wydania: 2017
n.g.: mandarynka, lawenda, bergamotka,
n.s.: jałowiec, jaśmin, irys,
n.g.: drzewo bursztynowe, kadzidło, drzewo sandałowe, agar
Zapach 71/72 powstał dzięki współpracy Floris z angielskim producentem koszul Turnbull & Asser. Swoją nazwę zawdzięcza flagowemu sklepowi marki przy ulicy Jermyn Street 71/72. Świeży, aromatyczny i drzewny zapach podkreśla wartości wspólne obu marek oraz eleganckich, wymagających klientów, którzy w XXI wieku wciąż pozostają wierni tym samym londyńskim sklepom.
Jermyn Street to obszar na stałe zrośnięty z kulturą mody tworzonej na miarę. Każda ulica tchnie tam kreatywnością, dzięki czemu dzielnica ta stała się mekką eleganckich i wymagających dżentelmenów. Zapach dla mężczyzn, wyrazisty lecz nienarzucający się, elegancki a zarazem ekscentryczny, będzie idealny dla nowoczesnego dżentelmena. Jest symbolem rewolucji w spersonalizowanej modzie męskiej i stylu. (za galilu)
Tyle marketingowego opisu.
Na mój nos 71/72 to całkiem udane pachnidło, które dzięki umiejętnemu połączeniu lawendy z innymi nutami ciągle zmienia swój zapachowy profil i charakter. Dość powiedzieć, że czasem potrafi pachnieć podobnie do L'Insoumis, żeby niedługo później przypominać znacznie cięższe ujęcie lawendy w stylu Sunshine. A do tego po jakimś czasie, gdy perfumy zazwyczaj statkują się w bazie, 71/72 przechodzi jeszcze jedną małą woltę i do kompletu zapachowych akordów dołącza jeszcze ten delikatnie barbershopowy.
Miałem sporo frajdy z noszenia 71/72, będę musiał przyjrzeć się dokładniej innym perfumom Floris.
5-/6
rok wydania: 2017
n.g.: mandarynka, lawenda, bergamotka,
n.s.: jałowiec, jaśmin, irys,
n.g.: drzewo bursztynowe, kadzidło, drzewo sandałowe, agar
Zapach 71/72 powstał dzięki współpracy Floris z angielskim producentem koszul Turnbull & Asser. Swoją nazwę zawdzięcza flagowemu sklepowi marki przy ulicy Jermyn Street 71/72. Świeży, aromatyczny i drzewny zapach podkreśla wartości wspólne obu marek oraz eleganckich, wymagających klientów, którzy w XXI wieku wciąż pozostają wierni tym samym londyńskim sklepom.
Jermyn Street to obszar na stałe zrośnięty z kulturą mody tworzonej na miarę. Każda ulica tchnie tam kreatywnością, dzięki czemu dzielnica ta stała się mekką eleganckich i wymagających dżentelmenów. Zapach dla mężczyzn, wyrazisty lecz nienarzucający się, elegancki a zarazem ekscentryczny, będzie idealny dla nowoczesnego dżentelmena. Jest symbolem rewolucji w spersonalizowanej modzie męskiej i stylu. (za galilu)
Tyle marketingowego opisu.
Na mój nos 71/72 to całkiem udane pachnidło, które dzięki umiejętnemu połączeniu lawendy z innymi nutami ciągle zmienia swój zapachowy profil i charakter. Dość powiedzieć, że czasem potrafi pachnieć podobnie do L'Insoumis, żeby niedługo później przypominać znacznie cięższe ujęcie lawendy w stylu Sunshine. A do tego po jakimś czasie, gdy perfumy zazwyczaj statkują się w bazie, 71/72 przechodzi jeszcze jedną małą woltę i do kompletu zapachowych akordów dołącza jeszcze ten delikatnie barbershopowy.
Miałem sporo frajdy z noszenia 71/72, będę musiał przyjrzeć się dokładniej innym perfumom Floris.
5-/6