Sobota, 7 listopad 2020, 20:58
Krzysztof, nie bądź aż tak zaborczy, podziel się coś
Ankieta: Moja ocena Amouage - Jubilation XXV Man EDP (2008) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 1.10% | |
2 - Słaby | 2 | 1.10% | |
3 - Przeciętny | 5 | 2.75% | |
4 - Dobry | 21 | 11.54% | |
5 - Bardzo dobry | 49 | 26.92% | |
6 - Genialny | 103 | 56.59% | |
Razem | 182 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 7 listopad 2020, 20:58
Krzysztof, nie bądź aż tak zaborczy, podziel się coś
Wtorek, 10 listopad 2020, 17:32
@marez777
Gdyby tylko było czym Coś czułem że vintage za 10 zł/ml to zbyt piękne żeby było prawdziwe. @ulv. Twoja butelka przybyła z przyszłości https://perfuforum.pl/viewtopic.php?p=772522#p772522 Pisałem ostatnio bezpośrednio do Amouage i po tygodniu odpisali mi że Jubi z nazwą na froncie butelki ma być dostępny w przyszłym roku xD Cytat:Thank you for your interest in Amouage. The Jubilation XXV with the fragrance name at the front of the new bottle is not yet available as we are selling through the current stock with the fragrance name on the collar.
Wtorek, 10 listopad 2020, 17:39
Trzeba było zapytać o reformulację :x
Wtorek, 10 listopad 2020, 18:03
Szkoda nerwów. Oficjalne kanały zawsze odpowiedzą Ci że nie było. Tu trzeba polegać na naszych własnych nosach.
Może jakby ktoś napisał PW do Renauda Salmona to on by uchylił rąbka tajemnicy.
Wtorek, 10 listopad 2020, 18:25
KrzysiekPL napisał(a):@marez777Tak uszczelnili dystrybucje, że im przed premierą wyciekło...
Wtorek, 10 listopad 2020, 19:13
KrzysiekPL napisał(a):@marez777 To na pewno fejk i podróba, według poniższego filmiku każdy "tani" Amouage to fejk :lol: https://youtu.be/ULQeyhqipJI Kompletnie nie rozumiem po cholerę takie dyrdymały głoszą. Z jednej strony wychodzi na to, że 10 z 12 moich flakonów to fejki, bo kupione na promocjach i to od nieautoryzowanych dystrybutorów jak Elnino, ale z drugiej strony każdy korek, każdy szczegół, potwierdzają autentyczność. No chyba, że to fejki tak doskonałe, że są 1:1 z oryginałem :lol:
Wtorek, 10 listopad 2020, 19:58
Musza tak mowic inaczej nikt nie pojdzie na zakupy do Harrods i Selfidges
Zadna marka otwarcie sie nie przyzna ze wiekszosza czesc idzie do ,,szarej dystrybucji,, i sprzedawana przez sklepy internetowe.
Wtorek, 10 listopad 2020, 20:11
Dokładnie...
Bardziej mnie zawsze zastanawia, ile z tego wszystkiego to "odrzuty" produkcyjne..?
Wtorek, 10 listopad 2020, 21:58
Pewnie niewiele. Sprzedają poza oficjalnymi kanałami, bo trzeba zarabiać. Normalna sprawa.
Wtorek, 10 listopad 2020, 23:06
Tez watpie ze ,,odrzuyty produkcyjne,, trafiaja na rynek. Produkuja rocznie tyle flaszek ze nie da rady wysprzedac przez dystrybutorow oficjalnych. Prawdopodobnie polowa badz 2/3 trafiaja do sklepow internetowych.
Druga sprawa to przeterminowane i zdekodowane flakony. W roznych krajach okres waznosci wynosi od 3 do 5 lat, a te stare przeciez nie wylewaja do kibla. Wiec musza byc tez gdzies realizowane.
Wtorek, 10 listopad 2020, 23:19
+1
Lepiej bym tego nie podsumował Jakby Amouage miało sprzedawać tylko oficjalnie, to już dawno wróciliby do produkcji w piwnicy lub zamknęliby biznes Do kanału oficjalnego wysyłają palety, a do sklepów pokroju elnino/notino wysyłają całe ciężarówki
Wtorek, 10 listopad 2020, 23:30
nickynick napisał(a):Tez watpie ze ,,odrzuyty produkcyjne,, trafiaja na rynek. Produkuja rocznie tyle flaszek ze nie da rady wysprzedac przez dystrybutorow oficjalnych. Prawdopodobnie polowa badz 2/3 trafiaja do sklepow internetowych.Takie nasze gdybanie tak naprawdę...
Środa, 11 listopad 2020, 00:33
Fakt ze maja slaba kontrole jakosci, stad krzywo przyklejone sloneczka, zle ustawione magnesy, mam tez flakon z zle wlozona rurkai. Ale spotyka sie to nie tylko w aromatach kupionych w internecie, w ich butiku w Mediolanie widzialem takie tez. Stad tez ta roznica w soku z roku na rok, chyba zadna inna firma nie ma rozbieznosci zapachowych na tyle jawnych.
Ciekawe ze kiedys takiego nie bylo, Dia badz Ciel EDT pachna tak samo jak EDP wyprodukowane gdy mieli rebrandng, brak jakiejkolwiek roznicy, te same aromaty. Chyba kombinowanie z skladnikami zaczelo sie gdzies po roku 2011, wiec idealny Amouage to flaszki z batch 4-5 cyfr. Takie da sie kupowac juz niestety tylko przez internet.
Środa, 11 listopad 2020, 11:52
Krzywo przyklejone logo czy źle ustawione magnesy w perfumach za 1000zł mnie zupełnie nie dziwi, normalna sprawa, że przy takiej produkcji nikt sobie tym nie zawraca głowy. Miałem okres w życiu, że byłem bardzo mocno wkręcony w zegarki czyli produkty wielokrotnie droższe niż perfumy. Zegarki najbardziej renomowanych szwajcarskich marek, kosztujące kilkadziesiąt tysięcy złotych, potrafiły mieć krzywo przyklejone loga, źle pracujące wskazówki, przekrzywione koła datownika etc.
Tak po prostu jest, niezależnie od branży.
Środa, 11 listopad 2020, 11:59
Ja pamiętam swoje wkręcenie w zegarki, kiedy planowałem zakup czegoś do 4 tysięcy, a o mało nie kupiłem zegarka za 25 Ogarnąłem się i szybko wróciłem do perfum
Środa, 11 listopad 2020, 12:02
maxwell napisał(a):(...) Zegarki najbardziej renomowanych szwajcarskich marek, kosztujące kilkadziesiąt tysięcy złotych, potrafiły mieć krzywo przyklejone loga, źle pracujące wskazówki, przekrzywione koła datownika etc. Brakuje jeszcze tego, że spóźniały albo przyśpieszały .
Środa, 11 listopad 2020, 12:17
To akurat standard wśród mechanicznych :lol:
Środa, 11 listopad 2020, 12:26
Prawda :lol:
W przypadku takich zegarków to odmierzanie czasu to funkcja dodatkowa Byle kwarc z targu za 30zł będzie dokładniejszy niż mechaniczny zegarek za 100000zł
Środa, 11 listopad 2020, 12:46
Średnio raz w roku trza takie ustrojstwo dać do nastrojenia, dziękuję postoję
Środa, 11 listopad 2020, 12:50
Ja w 2 flakonach na magnes musiałem obracać kołnierze, bo nazwy były obrócone za bardzo na bok, a w Goldzie wciskanym musiałem na nowo osadzać kołnierz, bo zszedł razem z korkiem. Chyba już przywykłem do tego, że marki niszowe dosyć często mają mankamenty wizualne - każdy z moich 6 Elddo ma bąble pod naklejką, już nawet nie reaguję na to, ale pierwszy flakon był delikatnie mówiąc szokiem kiedy zobaczyłem wybrzuszenie wzdłuż krawędzi flakonu na 1,5 cm. Dior Homme Intense, po prawdzie nie nisza ale jednak całkiem wysoka półka, mam flakon z wklęsłym frontem. Jeszcze ciekawsze jest to, że na flakonach z różnych roczników jest różnica w czcionce na froncie. Najważniejsze dla mnie jest, żeby się sok zgadzał, a resztę jakoś można przeboleć.
|
|