Ale ja lubię takie wnikliwości, można powiedzieć że przesiąkłem to forum przez ponad rok i "widzę więcej, wiem więcej tak to jest mniej więcej." Ale nadal nie jest wyjaśnione co znaczy "znać się na perfumach" - jest tego jakaś definicja? Nie podejmę się stwierdzenia iż jest, więc ów cytat był jakby formą hipotezy i założenia że tak jest. Wplotłeś w to wątek czytania forum, lecz zauważ że sam zahaczyłeś o pewną grupę
Cytat: że czytanie Forum oraz udzielanie się na nim sukcesywnie prowadzi do coraz lepszego rozeznania w świecie zapachów
Mówisz o grupie która to praktykuje, wszyscy też wiemy że jest grupa która tego nie robi, czy oni mają/powinni czuć się urażeni?
1. Zużyć wszystkie odlewki (około 20 sztuk) używając jednej minimum 5 dni z rzędu
2. Zużycie odlewek pozwoli mi podjąć decyzję czy zakupić flakon
3. Uzupełnić kolekcję o Bentleya Infinite
4. Poznać (czyli pewnie kupić flakon) Dark Obsession
Ja chciałbym również nieco uporządkować kolekcję.
Nie chciałbym kupować przypadkowych zapachów i kupować w ciemno, nawet dobrze upolowane tanie zapachy to strata pieniędzy, które mógłbym przeznaczyć na wybitne, znane już mi zapachy.
Chciałbym wykorzystać możliwie najwięcej dekantów, które mnie nie zachwyciły, zrobi się więcej miejsca na półce.
Phaedon Tabac Rouge, Mancera Cafe Oud- chcę przetestować i jak mnie zachwycą chciałbym je kupić w przyszłym roku (mogą to być flakony z rozbiórki z 50ml zawartością).
Do tego testy Creeda Erolfy oraz myślę nad kupnem flakonu Back to Black by Kilian.
Do tego chciałbym sprzedać z 5 flaszek z obecnej kolekcji bo mi wypadają już z szafy.
U mnie to przede wszystkim ograniczenie kolekcji do maksymalnie 20 flakonów ( docelowo 10 ).
Już kilkukrotnie przymierzałem się do redukcji swojej kolekcji, jednakże ciężko jest mi wybrać top 10. Często mam tak, że sprzedam jakiś flakonik a po pewnym czasie znów go kupuje. Część stoi nieużywana od dobrych kilku miesięcy, ale mam do nich sentyment i też ciężko się ich pozbyć Podziwiam osoby, które sztywno trzymają się określonej ilości flakonów... też bym tak chciał
Jeszcze więcej poznawać, testować, ograniczając się do jak najmniejszych poj. w celu zminimalizowania ryzyka.
Przy okazji chciałbym częściej używać ulubionych zapachów, ale to się niestety trochę z powyższym wyklucza
Lucjan napisał(a):Mariusz - to ja dam Ci namiar na dobrą i pojemną szafę :lol: - od razu poczujesz się lepiej
Wtedy bym z torbami poszedł przed końcem roku 2018 :lol:
Dość tych czczych zapowiedzi i asekuranctwa. Niech ktoś w końcu popłynie! Niech komuś odetną prąd, zakręcą kurek z wodą, przykręcą propan-butan. Niech ktoś w końcu tego dokona i zostanie pierwszym męczennikiem PerfuForum. A wzniesiemy mu martyrium z pustych flakonów monumentalne niczym Hagia Sophia.
Dość tych czczych zapowiedzi i asekuranctwa. Niech ktoś w końcu popłynie! Niech komuś odetną prąd, zakręcą kurek z wodą, przykręcą propan-butan. Niech ktoś w końcu tego dokona i zostanie pierwszym męczennikiem PerfuForum. A wzniesiemy mu martyrium z pustych flakonów monumentalne niczym Hagia Sophia.[/quote]
Cookie13, Ty wydajesz się doskonale nadawać na taką heroiczną postać!
Jeśli jako bezrobotny student udało mi się w tym roku powiększyć kolekcje o 6 flakonów, to w następnym roku liczę co najmniej na podwojenie tejże kolekcji (obecnie 7 flaszek). Jeszcze dużo zapachów do poznania przede mną, jestem na początku drogi, z której niektórzy z was rozpaczliwie próbują uciec