Czwartek, 14 sierpień 2014, 21:26
Apage, Satanas!!!
Kto wie? Ale chyba wcześniej na starego Egoistę zapoluję
Kto wie? Ale chyba wcześniej na starego Egoistę zapoluję
Artur
Ankieta: Moja ocena Carolina Herrera - Herrera for Men EDT (1991) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 1 | 7.14% | |
4 - Dobry | 3 | 21.43% | |
5 - Bardzo dobry | 8 | 57.14% | |
6 - Genialny | 2 | 14.29% | |
Razem | 14 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Czwartek, 14 sierpień 2014, 21:26
Apage, Satanas!!!
Kto wie? Ale chyba wcześniej na starego Egoistę zapoluję
Artur
Czwartek, 14 sierpień 2014, 21:51
Znając życie i historię, flakon Carolina Herrera - Herrera for Men nabędziesz zupełnie przypadkowo, pytanie się tylko nasuwa, kiedy?
Czwartek, 14 sierpień 2014, 22:00
Tak będziesz krakał, krakał, aż wykraczesz :lol:
A właśnie na "wolny" nadgarstek kapnąłem kropelkę Herrery... Cholera, tfu! Herrera! Kiedyś to potrafili mieszać te pachnidła i wcale nie musiały kosztować pierdylion $ i pochodzić z głębokiej niszy, żeby dobrze pachnieć
Artur
Piątek, 15 sierpień 2014, 14:51
Ten zapach ma moc.
Bardzo go lubię. Dostałem gdzieś kiedyś próbkę. Po latach wróciłem i został.
Czwartek, 18 wrzesień 2014, 21:16
LeChiffre napisał(a):Znając życie i historię, flakon Carolina Herrera - Herrera for Men nabędziesz zupełnie przypadkowo, pytanie się tylko nasuwa, kiedy? No i Kolega wykrakał. Tadaaam - dzisiaj u mnie: [ATTACHMENT NOT FOUND] Flakon z 2010 roku - nie wiem, czy zapach miał zmiany (zapewne tak), ale pachnie wybornie. Użyty z flakonu, dostarcza jeszcze lepszych wrażeń, niż pochlapany z miniaturki - więcej tytoniu i pieprzu, ciut mniej róży, podobna nuta drzewna. Ogólnie to jeszcze bardziej męsko to pachnie, choć absolutnie nie wulgarnie, nie drażniąco. Dzisiaj skojarzenie powędrowało w stronę [i]Tabarome[/i] Creeda - dawno go nie używałem, a dziś mi się przypomniał. Przy okazji przeprowadzę porównanie HfM z Tabarome. Jestem bardzo zadowolony z zakupu - to pachnidło ma charakter, ma pazur i ma styl.
Artur
Poniedziałek, 22 wrzesień 2014, 15:18
@Artplum , no jak napisałeś że ma pazur i styl to hmm... zabieram się do testu już jakiś czas , niestety nigdzie stacjonarnie nie mogę go obadać . Zostaje w końcu zamówić próbkę na test
Sobota, 29 listopad 2014, 19:11
Chyba tylko mnie się aktualnie ten zapach podoba. A podoba mi się.... Oj, podoba...
Dzisiaj robiłem sobie test hand to hand Herrery z Egoiste. I co? I mimo pewnego "nakręcenia" na Egoistę w ostatnim czasie Herrera nie tylko nawiązuje równorzędną walkę, ale... podoba mi się bardziej. Ma bardziej wyrazisty, aromatyczny i jaśniejszy tytoń z wycofaną nutą kwiatową, dzięki temu brzmi bardziej męsko. Egoiste nie składa co prawda broni (w końcu to świetny zapach jest), ale jakiś taki przypudrowany, przytłumiony, jakby zaspany i niedomyty przy Herrerze się wydaje. Gdybym musiał wybrać tylko jeden z tych zapachów byłoby mi ciężko, ale chyba zostawiłbym HFM.
Artur
Sobota, 12 grudzień 2015, 05:05
Testowałem wczoraj to mało znane, lecz jakże ciekawe pachnidło i muszę przyznać, że jest nieźle. Bardzo dobra trwałość i przyzwoita projekcja, zaś kompozycja mimo iż ma swoje lata to nic a nic się nie zestarzała i jest naprawdę ciekawa. Przede wszystkim czuję tutaj nuty drzewne, różę i tytoń, jednak dominują te dwie pierwsze. Z Burberry for Men coś tam wspólnego mogą mieć, choć raczej styl i formę skrojenia niż jakieś nuty, bardziej wyczuwam tu podobieństwo do Egoiste, zdecydowanie Jednak Herrera jest wytrawniejsza, znacznie mniej słodka, nie jest taka różano-pudrowa (choć róża w obu jest niemalże ta sama), lecz bardziej cierpka. Myślę, że to chyba za sprawą nut drzewnych które tu dominują i tytoniu przez co pachnidło jest znacznie bardziej męskie niż Egoiste i bardziej noszalne.
Podsumowując ciekawe pachnidło i być może do niego jeszcze kiedyś wrócę, jednak w tej chwili mój nos wodzi za innymi wodami. Daję jej bardzo mocną 4, bo jednak parametry mogłyby być trochę lepsze, to wtedy by była 5
Poniedziałek, 10 kwiecień 2017, 21:26
HfM to aktualnie jeden z moich ulubionych zapachów, jeśli nie ulubiony, choć nie była to miłość od pierwszego "niucha" (gdzieś od trzeciego użycia). Kupiłem kiedyś w ciemno (musiałem coś dobrać w promocji 1+1) i po pierwszej aplikacji uznałem, że zapach jest okropny. Pierwsze skojarzenie to przypalony ebonit (jak ktoś lutował obwody drukowane, wie o co chodzi). Wtedy trochę skojarzył mi się z Zirh Ikon, ale Ikon'a lubiłem od pierwszego niucha. HfM nigdy nie przypomniał mi Burbbery for man, ale mam oba, więc sprawdzę. Dla mnie ten Burberry to trochę "mydełko", a Herrera, jak mówiłem, to "ebonit" (palony ma się rozumieć!). Jak użyję HfM, bardzo często wącham nadgarstki, jak jakiś narkoman... Co do trwałości Herrery, to dla mnie pierwsza liga: wciąż czuję, jak wracam z pracy. A pracuję na pełen etat....
Poniedziałek, 10 kwiecień 2017, 22:18
Już półtora roku się zabieram żeby nabyć flakon i zawsze coś innego mnie odwiedzie. Muszę się wreszcie zmobilizować bo naprawdę jest świetny.
flakony - <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/10270/">https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/10270/</a><!-- m -->
stragan - <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=13776">viewtopic.php?f=52&t=13776</a><!-- l -->
Piątek, 22 luty 2019, 10:26
Rozważam zakup w ciemno tego zapachu. Może ktoś jeszcze podzieli się swoimi wrażeniami z używania go. Warto?
Czytałem, że przeszedł zmianę formuły. jak faktycznie jest z parametrami ostatnich wypustów? Lepszy Herrera for Men czy CH Men?
Piątek, 22 luty 2019, 12:29
W porównaniu do Creed Tabarome czy D&G jest bardzo bogato.
Zapach jest moim zdaniem mega. Jeden z moich ulubionych. Niestety nie wiem jak nowa wersja. Kończy mi się stara flaszka i na pewno kupię nową. Widzę że ceny idą w górę, choć czasem w jakieś sieciówce Rossmanie czy SuperhPharm jest w rewelacyjnej cenie. Obok CH przechodzę obojętnie bo nie ma takiej ekspresji jak to wspomnienie (mowa o bohaterze tematu) lat 90-tych !
Piątek, 22 luty 2019, 17:02
Dziękuję Clevland.
Jeszcze jakieś opinie?
Sobota, 23 luty 2019, 00:36
Grzegorz napisał(a):Rozważam zakup w ciemno tego zapachu. Może ktoś jeszcze podzieli się swoimi wrażeniami z używania go. Warto? Całkowicie różne zapachy. Trudno porównywać.
Artur
Sobota, 23 luty 2019, 17:47
CH for Men to obecnie mój ulubiony miejski zapach; transparentny, nowocześny, świetnie ułożony - klasa !
Sobota, 23 luty 2019, 18:35
Tak jak napisał dandys, jak na "swój wiek" jest bardzo nowoczesny. Bardzo dobre perfumy. Warte testu i myślę, że nawet flakonu w ciemno
Sobota, 23 luty 2019, 19:17
Jak kupisz w dobrej cenie to odsprzedasz bez problemu tutaj.
On u mnie jest na liście zakupowej więc nie byłoby problemu.
Niedziela, 24 luty 2019, 16:00
Dziękuję za wszystkie opinie.
Zakup dokonany.
Wtorek, 12 kwiecień 2022, 20:52
Orientuje się ktoś, jak z trwałością nowszych wypustów? Faktycznie tak źle? ?
"Śmiem twierdzić co innego i mam ku temu mocne powody, których na razie pozwolę sobie nie ujawnić"
Piątek, 15 wrzesień 2023, 12:42
Miałem te perfumy...oj, ładnych kilkanaście lat temu. Wczoraj sobie przypomniałem ich zapach. Wypust z 2022 roku. Od razu przyszły mi na myśl Cipresso di Toscana Acqua di Parma. Te perfumy są niemalże identyczne. W otwarciu i przez pierwszą godzinę czy dwie są nie do odróżnienia. Podejrzewam, że jest tak za sprawą rozmarynu i lawendy. Ten miks niespecjalnie mi się podoba.
W Cipresso di Toscana szukałem przede wszystkim cyprysów i nie znalazłem, dlatego tamten zapach był dla mnie odpychający. Herrera trochę bardziej mnie przekonuje, ale z kolei tutaj wcale nie znajduję tytoniu, a nawet jeśli jest go trochę w bardzo późnej bazie, to jest dziwnie kwaśny, nie taki jak chciałbym. No cóż, powrót do przeszłości w tym przypadku okazał się dla mnie niezbyt udany |
|