Środa, 13 grudzień 2023, 17:47
Z tym się zgodzę marki robią klientów w "bambuko" a wołają sobie dalej krocie za flakonik m.in właśnie loewe7 dla tego jegomościa co tak zniszczył zapach wydałbym wyrok 25 lat heh
Ankieta: Moja ocena Loewe - Loewe 7 EDT (2010) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 3 | 1.90% | |
3 - Przeciętny | 9 | 5.70% | |
4 - Dobry | 22 | 13.92% | |
5 - Bardzo dobry | 84 | 53.16% | |
6 - Genialny | 40 | 25.32% | |
Razem | 158 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Środa, 13 grudzień 2023, 17:47
Z tym się zgodzę marki robią klientów w "bambuko" a wołają sobie dalej krocie za flakonik m.in właśnie loewe7 dla tego jegomościa co tak zniszczył zapach wydałbym wyrok 25 lat heh
Czwartek, 14 grudzień 2023, 14:47
Pomiędzy starszymi a nowszymi wypustami różnica jest bardzo duża i nie mam na mysli tylko flakonu.
Zapach jest dużo mocniej podbity jabłkiem, mniej pieprzny oraz kadzidlany. Obecnie bardziej noszalny, mainstreamowy. Kto co lubi, ja natomiast wolałem starsze wersje, nowych nie kupiłem i nie kupię.
Czwartek, 14 grudzień 2023, 17:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 14 grudzień 2023, 17:07 przez Danziger. Edytowano łącznie: 1)
Obecne wypusty to kpina. To jest na tym samym poziomie co podróbki typu Yodeyma Nueve. Nie czuję dużej róznicy.
Zmieniona formuła, trwałość na miernym poziomie. Usunięto wszystko co nadawało tej kompozycji wysoką jakość. Żałuję ,że odsprzedałem drugi flakon z pierwszych wypustów. Jak o tym myślę to krew mnie zalewa. Generalnie temat Loewe 7 mozna uznać za przeszłość. RIP Loewe 7 RIP Loewe Natural RIP Loewe Solo Platinum
Piątek, 15 grudzień 2023, 16:06
Siódemek szkoda, ale za Solo Platinum nie będę tęsknić. Mam jeszcze flakon, ale kompozycja nigdy mi za bardzo nie podeszła.
Niedziela, 17 marzec 2024, 14:19
Czy ktoś może w ostatnim czasie kupował falkon? Jeśli tak prośba o info czy potwierdzacie zmiany + jak wygląda parametrowo?
---
Zawsze jest coś, czego nie powinno być.
Niedziela, 17 marzec 2024, 16:37
Wszystko wskazuje na to, że raczej jest niezadowalająco.
Mam stumililitrową flaszkę kupioną na przełomie stycznia i lutego w hiszpańskiej drogerii Druni. Była częścią zestawu, w którym dodawano jeszcze ekstra 10 ml Loewe 7 i 10 ml Loewe Agua El. Wszystko za niecałe 80 erło. To moja pierwsza przygoda z tym zapachem, ale wcześniej zdążyłem naczytać się tutaj o upadku jego legendarnych wręcz parametrów. Z trwałością faktycznie jest licho, wydaje mi się że bardzo szybko (2-3 godziny) staje się bliskoskórny, a potem to już trzeba klamota przekładać do nadgarstka, żeby czuć zapach. Dobrze, że dali w zestawie te 10 ml, można się w robocie dopsikać i znowu pewnie paradować po korytarzu. Bo choć nie wiem, jaki dokładnie był ten zapach przed laty, to dzięki temu forum udało mi się na niego w ogóle trafić. Czułem go na przestrzeni lat kilka razy. Zawsze mnie zachwycał ale nie miałam śmiałości zapytać się, czym noszący go pachnieli. A tu poczytałem zachwyty dotyczące zapachu, wybrałem się sprawdzić do sephory i... objawienie! Ależ byłem szczęśliwy, tylko czekałem na lepszą cenę, bo w Sephorze wołali pod sześć stów. Także, choć trwałość i projekcja według mnie są nikczemne, ja cieszę się że trafiłem w końcu na ten zapach.
Niedziela, 17 marzec 2024, 18:46
Dzięki za info. Łudziłem się, że w necie jest narzekanie dla narzekania, ale wygląda, że nie. No szkoda, bo miałem chęć kupić.
---
Zawsze jest coś, czego nie powinno być.
Poniedziałek, 18 marzec 2024, 10:15
Ile warta jest stara wersja Loewe 7?
Poniedziałek, 18 marzec 2024, 12:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 18 marzec 2024, 12:32 przez subgrafik. Edytowano łącznie: 1)
zalezy z ktorego roku? - generlanie duzo mozna wolac za roczniki 2010 -2014 moim zdaniem
te 2015 -2017 sa IMO juz mniej warte (jak jeszcze stay flakon byl - ale parametry juz slabsze .... Ale mozna naciagac z uwagi na flakon stary ... ja mam 2015 i juz jest so so ... w porownaniu z wczesniejszymi butlami ktore wypelnialy pomieszczenia. nowsze bacze to chyba trzeba cieszyc sie ze sie sprzedalo bez straty
______
Solar powered dream machine.
Poniedziałek, 18 marzec 2024, 13:19
To co zrobiono z Siódemką przez minioną dekadę, nadaje się do wątku "Najbardziej drastyczna reformulacja" W zasadzie to co sprzedaje się dziś pod tą nazwą, jest już odrębnym zapachem od tego sprzed dajmy na to 10 lat.
Poniedziałek, 18 marzec 2024, 17:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 18 marzec 2024, 17:44 przez analog321. Edytowano łącznie: 1)
Przez tą głupią reformulację ucierpiała relacja z moim dobrym kolegą, któremu dałem odlewkę Loewe po tym jak bardzo mu się spodobała. W końcu po wykorzystaniu skromnej odlewki chciał kupić całą flaszkę i zrobił to pomimo tego, że uprzedzałem go o waszych relacjach na temat słabej jakości no i powiem wam szczerze, że wyszła z tego katastrofa.Nie tylko zapach ten jest rozwodniony ale po prostu fatalnie to pachnie, aż mnie złość ogarnia jak sobie przypomnę cenę... Kolega ów nieobeznany ze światem perfumi z nutką żalu kiedyś zapytał "A to nie powinno pachnieć cały dzień , jak tyle kosztowało?" Na co pozostało mi niezręcznie odpowiedzieć "No niestety takie robią teraz perfumy..." i zaproponowałem zwrot flakonu do Notino, jednak z jakiegoś powodu zdecydował się go zatrzymać. Klapa po całości, miałem już do czynienia z różnymi zapachami ale tak to się jeszcze we mnie nigdy nie zagotowało.
Poniedziałek, 18 marzec 2024, 19:32
To jest najbardziej tragiczna kastracja zapachu temu co tak zrobił i temu co tak kazał wyrok dożywociejak można zniszczyć tak piękne arcydzieło
Piątek, 22 marzec 2024, 08:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 22 marzec 2024, 14:56 przez dradziak. Edytowano łącznie: 1)
Ja trochę obronie nowe wypusty.
Znajomy kupił w tamtym roku flaszkę, zrobiłem sobie globala i wiadomo - reforma była, ale jak kolega we wcześniejszym wpisie napisał, stał się bardziej noszalny przez to. Parametry też słabsze na mojej skórze, niż w tubiastej butli, ale źle nie było. Cały dzień siedział, potem bliskoskórnie, projekcja krótka, bez ogona. Problem jest, gdy zna się stare roczniki i tego samego oczekuje się po nowych flachach, ale poznając pierwszy raz zapach, śmiało stwierdzam, że jest nadal w porządku Za stare Loewe 7 dostałem jeden raz komplement, od koleżanki, w tamtym roku - jak mocniej wiatr zawiał, to powiedziała, że ciekawie i ładnie pachnę Swoją drogą, czy oni przypadkiem nie zrobili w dość krótkim czasie trzy razy zmiany wyglądu flakonu?
Mój perfumowy straganik:
IN PROGRESS Pozdrawiam Daniel
Piątek, 22 marzec 2024, 14:47
Jest pewien plus spóźnionego poznawania niektórych zapachów – człowiek nie ubolewa nad kolejnymi reformulacjami, tylko cieszy się, że poznał coś, co ładnie pachnie… i tyle. A nie mając przy tym szczególnej okazji (a i ciśnienia) do poznania starszych wypustów, trwa się w błogiej nieświadomości, znacznie upraszczając sobie życie.
Natomiast niewątpliwym plusem w przypadku zmian, jakie wprowadzano do Loewe 7 (i pozostałych zapachów), jest zmiana butelki. Cieszę się, że z tej zabałaganionej cylindrycznej kicz-pompki, kształtem butelki, etykietą i szatą graficzną poszli w stronę minimalizmu i prostej elegancji. Lubię.
Piątek, 22 marzec 2024, 16:08
Dokładnie.
Ten dziwaczny atomizer był jednym z najgorszych w branży. A zapach nigdy nie należał do mocarzy btw
Piątek, 22 marzec 2024, 16:16
(Piątek, 22 marzec 2024, 14:47)Ken z zoo napisał(a): Natomiast niewątpliwym plusem w przypadku zmian, jakie wprowadzano do Loewe 7 (i pozostałych zapachów), jest zmiana butelki. Cieszę się, że z tej zabałaganionej cylindrycznej kicz-pompki, kształtem butelki, etykietą i szatą graficzną poszli w stronę minimalizmu i prostej elegancji. Lubię. To akurat zmiana na plus, fakt. Co prawda nietanio wyszło, ale jednak. Ps. Nie wiem ile w tym prawdy, ale czytałem już dwie opinie jakoby wersje made in Spain miały zauważalnie lepsze osiągi, niż egzemplarze made in France.
Piątek, 22 marzec 2024, 20:32
Jeżeli miałoby być tak, jak piszesz, to aż się boję pomyśleć jak dramatycznie licha musi być wersja francuska. Moja jest "Made in Spain" i parametrowo jest mocno takse.
Niedziela, 24 marzec 2024, 20:05
Poniedziałek, 25 marzec 2024, 07:00
Kiedyś mnie odrzucił dziś go uwielbiam. Mam starą wersję z batchem z 2019 i bardzo się cieszyłem gdy udało mi się ją upolować. Czuję go na sobie z dobre 7 godzin co jest dla mnie satysfakcjonujące. Czy starsze roczniki były dużo lepsze parametrowo?
Poniedziałek, 25 marzec 2024, 09:45
Trwałość spokojnie do wieczornego prysznica mówię o wersji starszej świetny był to zapach wtedy
|
|