Wtorek, 6 grudzień 2011, 17:39
Zapach, który na forum jest chyba mało znany. (nielubiany?)
Mowa oczywiście o Dolce & Gabbana - The one for Men.
Z tego, co widziałem, to większą atencją darzony jest jego młodszy brat, niejaki Dżentelmen.
Jestem w trakcie testowania i już mam ochotę na całą flaszkę.
Jestem tym zapachem zauroczony, cholernie trafił w moje gusta.
Początek jest fantastyczny. Tropikalny klimat, plaża, słońce, drinki z palemką, kobiety w bikini - egzotyka pełną gębą.
Serce zapachu jest dobre, lecz niestety - w starciu z nutą głowy nie ma szans.
Zapach staje się kremowy, delikatny, i tak aż do samego końca tracąc co chwila na mocy...
I to jest największa wada tego zapachu.
Trwałość - na mojej skórze około 5-6 godzin. Dobrze wyczuwalny - 3-4 godziny. Kiepściutko!
Projekcja - średnia, na pewno nie jest to mocarz.
Sądzę, że sprawdziłby się zarówno podczas ciepłych i zimnych dni.
Pamiętam, że RayFlash sprzedawał go swego czasu w swym perfumowym kramiku - żałuję, że nie wziąłem w ciemno, bo cena zachęcała.
Mimo słabej trwałości i projekcji, zapach jest na mojej liście zakupowej.
Nie chcę mówić, że The One, to ten jedyny, ale skurczybyk zawładnął moim nosem. I nie chce puścić.
Moje ocena jest trochę naciągana.
Powinienem odjąć punkcik za dramatyczną trwałość i dać 4, ale sam
zapach oceniam na 5.
Czekam na Wasze opinie.