Czwartek, 23 grudzień 2021, 19:55
Standardowo dzisiaj rano dwie aplikacje (po jednym psiku za uszami). Rano gdy dotarłem do firmy, powiesiłem w takim dosyć małym zamkniętym pomieszczeniu (coś a'la szatnia) kurtkę. Gdy wychodziłem z firmy osiem godzin później, i otworzyłem drzwi do szatni, to uderzyło od razu Joopem. Aż się zdziwiłem, bo zazwyczaj aż tak mocno nie czuje zapachu gdy wracam do szatni, ale możliwe że mniej osób dziś z niej korzystało z racji mniejszej ilości osób w pracy, więc pomieszczenie było dłużej zamknięte.
Mam wrażenie że projekcja tego zapachu jest tak mocna (nawet po dwóch sprayach), że tak na dobrą sprawę trudno zlokalizować osobę, od której pochodzi ten zapach.
Pamiętam jak kiedyś dostałem komplement na randce od kobiety dawno temu, i jak byliśmy bliżej to stwierdziła z zaskoczeniem coś w stylu "aaaa, to ty tak pachniesz!".
Mam wrażenie że projekcja tego zapachu jest tak mocna (nawet po dwóch sprayach), że tak na dobrą sprawę trudno zlokalizować osobę, od której pochodzi ten zapach.
Pamiętam jak kiedyś dostałem komplement na randce od kobiety dawno temu, i jak byliśmy bliżej to stwierdziła z zaskoczeniem coś w stylu "aaaa, to ty tak pachniesz!".