Wtorek, 15 marzec 2022, 18:29
Cześć forumowiczki i forumowicze,
Jestem w trakcie przebudowy i próby ustabilizowania swojej skromnej kolekcji, doszedłem do wniosku że brakuje w niej zapachu typowo niebieskiego. No właśnie - jak to jest z tymi niebieskimi zapachami? W jaki sposób mógłbym do tego podejść? Przyznam że od długiego czasu przymierzałem się do zakupu Bleu de Chanel EDT lub EDP, testowane kilka dobrych razy z odlewek. Były okej, ale przysłowiowej doopy mi nie urwało. Doszły mnie też słuchy od forumowiczów, że wypusty po roku 2019 są przeciętne jeżeli chodzi o parametry, stąd moje wątpliwości. Chciałbym coś w typie BdC właśnie, w cenie ok. 400zł, może być mainstream, może być jakaś nisza. Zależy mi na fajnej jakości i żeby pachniało "bogato", więc raczej klony od Armafa itp. odpadają.
Może wspomnę asekuracyjnie co posiadam podobnego, nie wydaje mi się żeby to były zapachy typowo bleu ale lepiej będzie gdy je wymienię:
- Acqua di Gio Profumo
- Prada L'homme L'eau
- Chanel AHSEE
Wszelkiego rodzaju Dolce&Gabbana Light Blue Intense czy Forever fatalnie na mnie leżą, szybko uciekają, toteż zostały skreślone.
Zastanawiałem się też nad AdG Profondo, bo trafiło w mój gust, tylko czy jest sens kupować flakon skoro posiadam już Profumo?
Dostałem ostatnio dekant Mancery Wind Wood i wydał mi się ciekawy, można to rozpatrywać jako alternatywę dla BdC?
Czego oczekuję od tego zapachu? Przede wszystkim trwałości. Udanego mixu cytrusów lub nut morskich z drzewnymi. Żeby cytrusy nie pachniały sztucznie i żeby nie były dominowane przez drzewną bazę.
Jeżeli możecie mi coś zarekomendować, będę bardzo wdzięczny. Zapraszam do dyskusji.
Jestem w trakcie przebudowy i próby ustabilizowania swojej skromnej kolekcji, doszedłem do wniosku że brakuje w niej zapachu typowo niebieskiego. No właśnie - jak to jest z tymi niebieskimi zapachami? W jaki sposób mógłbym do tego podejść? Przyznam że od długiego czasu przymierzałem się do zakupu Bleu de Chanel EDT lub EDP, testowane kilka dobrych razy z odlewek. Były okej, ale przysłowiowej doopy mi nie urwało. Doszły mnie też słuchy od forumowiczów, że wypusty po roku 2019 są przeciętne jeżeli chodzi o parametry, stąd moje wątpliwości. Chciałbym coś w typie BdC właśnie, w cenie ok. 400zł, może być mainstream, może być jakaś nisza. Zależy mi na fajnej jakości i żeby pachniało "bogato", więc raczej klony od Armafa itp. odpadają.
Może wspomnę asekuracyjnie co posiadam podobnego, nie wydaje mi się żeby to były zapachy typowo bleu ale lepiej będzie gdy je wymienię:
- Acqua di Gio Profumo
- Prada L'homme L'eau
- Chanel AHSEE
Wszelkiego rodzaju Dolce&Gabbana Light Blue Intense czy Forever fatalnie na mnie leżą, szybko uciekają, toteż zostały skreślone.
Zastanawiałem się też nad AdG Profondo, bo trafiło w mój gust, tylko czy jest sens kupować flakon skoro posiadam już Profumo?
Dostałem ostatnio dekant Mancery Wind Wood i wydał mi się ciekawy, można to rozpatrywać jako alternatywę dla BdC?
Czego oczekuję od tego zapachu? Przede wszystkim trwałości. Udanego mixu cytrusów lub nut morskich z drzewnymi. Żeby cytrusy nie pachniały sztucznie i żeby nie były dominowane przez drzewną bazę.
Jeżeli możecie mi coś zarekomendować, będę bardzo wdzięczny. Zapraszam do dyskusji.