Sobota, 5 sierpień 2017, 08:41
Mi udało sie zarezerwować w styczniu na W.Kanaryjskich taką łódkę
https://www.youtube.com/watch?v=Wuphwe4VuZs
https://www.youtube.com/watch?v=Wuphwe4VuZs
Sobota, 5 sierpień 2017, 08:41
Mi udało sie zarezerwować w styczniu na W.Kanaryjskich taką łódkę
https://www.youtube.com/watch?v=Wuphwe4VuZs
Sobota, 5 sierpień 2017, 12:25
Brutal napisał(a):Mi udało sie zarezerwować w styczniu na W.Kanaryjskich taką łódkę A nie szukacie może skippera? Jestem gotów płynąć pro bono
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” - Gabrielle Coco Chanel
Sobota, 5 sierpień 2017, 12:56
Ja chętnie zadbam o zimne napoje na takiej łódce i to jeszcze w takim pięknym miejscu :-)
Niedziela, 6 sierpień 2017, 09:01
Miałem dwa wolne miejsca,ale szybko znalezli się chętni.
Poniedziałek, 7 sierpień 2017, 14:01
Dombek napisał(a):Sally - w jakich rejonach pływacie? Polecasz jakieś konkretne?Aaa dokładnych miejscówek nie zdradzę bo super jest w nich właśnie to że nikt nie zna Ale mogę polecić piękne jezioro Ryńskie na którym można zaliczyć krzyżacki zamek Bełdany najpiękniejsze, Hańcza no i trudniejsze Śniardwy
Wtorek, 8 sierpień 2017, 13:38
Miejscówki których nikt nie zna na Mazurach?Takich nie ma Śnierdwy trudne....raczej nudne...Póki co północna część szlaku jest najmniej oblegana przez wodniaków.
Wtorek, 8 sierpień 2017, 14:01
Czy ja wiem czy nudne, kwestia gustu, krajobraz malowniczy, akurat ja uważam że warte są uwagi Co do trudności, dla nieznających budowy i terenu,ba może też nieuważnych wiele płycizn i niebezpiecznych kamieni/głazów, nie jeden za pewne na tym się wykiwał.Co do nieznanych miejscówek, może trafialiśmy a może szczęście nam dopisywało że udawało się w spokoju wypocząć w odosobnieniu od innych.
Wtorek, 8 sierpień 2017, 15:15
Sally napisał(a):Czy ja wiem czy nudne, kwestia gustu, krajobraz malowniczy, akurat ja uważam że warte są uwagi Co do trudności, dla nieznających budowy i terenu,ba może też nieuważnych wiele płycizn i niebezpiecznych kamieni/głazów, nie jeden za pewne na tym się wykiwał.Co do nieznanych miejscówek, może trafialiśmy a może szczęście nam dopisywało że udawało się w spokoju wypocząć w odosobnieniu od innych.Ryńskie nie leży po prostu na ścisłym szlaku,a i sam tam rzadko zapływam bo zawsze nie po drodze.Stąd jest tam mniej żaglówek.
Piątek, 11 sierpień 2017, 11:57
To prawda. Ale mamy parę fajnych miejscówek w którym można się "rozbić" z obozem i pokąpać. Grunt żeby nie było tak jak któregoś lata, co tak trafiliśmy z sierpniowym pobytem, że się pochorowaliśmy wszyscy. Pogoda najważniejsza
Środa, 16 sierpień 2017, 09:13
O niee, nie ma nic gorszego niż choroba na/i po urlopie. Jakoś niedługo jedziecie? Jeszcze teraz ma być ładna pogoda.
Środa, 16 sierpień 2017, 19:09
Pogodę da się sprawdzić w 90% ,a na niepogodę są dobre ciuchy... Wiele łodzi ma teraz ogrzewanie.Ja mam webasto na wszystkich swoich jachtach
....
Wtorek, 22 sierpień 2017, 09:38
Powiem Ci, że w tym roku nijak pogoda się nie sprawdza według prognoz... Ale może źle szukam czy co hehe. Niby jest sposób na zabezpieczenie się przed wszystkim ale wiadomo, że czasem jak cię choróbsko złapie to nie ma zmiłuj. Wtedy tego jeszcze nie wiedzialam ale teraz np przy wyjazdach i kąpielach to biorę ze sobą chociażby osuszacz do uszu, bo to przy moich predyspozycjach ratuje mi życie, tak jak Ty przezorny ubezpieczony. A niestety czego by nie powiedzieć woda=wilgoć u mnie kończyło się zapaleniem ucha
Czwartek, 24 sierpień 2017, 12:18
Ja po nurkowaniu używam też takiego specyfiku, tylko nie wiem czy mówimy o tym samym bo mój to Dolphiner. Bo jak zostawała mi ta woda w kanale to potem miałem problemy ze słuchem, zatykanie, muszę zawszę się jej pozbyć a potrząsanie głową na chłopski rozum niestety nie pomagało Polecił mi też laryngolog.
Wtorek, 29 sierpień 2017, 19:16
Sally napisał(a):Powiem Ci, że w tym roku nijak pogoda się nie sprawdza według prognoz... Ale może źle szukam czy co hehe. Niby jest sposób na zabezpieczenie się przed wszystkim ale wiadomo, że czasem jak cię choróbsko złapie to nie ma zmiłuj. Wtedy tego jeszcze nie wiedzialam ale teraz np przy wyjazdach i kąpielach to biorę ze sobą chociażby osuszacz do uszu, bo to przy moich predyspozycjach ratuje mi życie, tak jak Ty przezorny ubezpieczony. A niestety czego by nie powiedzieć woda=wilgoć u mnie kończyło się zapaleniem uchaJa na Mazurach mieszkam od urodzenia ,więc mnie zimno nie rusza .Klimat specyficzny ,wilgotny ,średnia temp.tez mniejsza.Żegluje tez często,a bywało nawet w grudniu przy minus 8-miu.... |
|