Poniedziałek, 6 marzec 2017, 19:09
wg mnie Sauvage jest zbyt nijaki... dobry i uniwersalny ale nie
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 19:09
wg mnie Sauvage jest zbyt nijaki... dobry i uniwersalny ale nie
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 20:33
Może Vera Wang for Men? Jakby stworzony na ślub.
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 20:37
Vera Wang moze byc ale tylko czesc wesela np Kosciol.urzad lecz na imprezke obawiam sie ze nie da rady i zginie
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 21:00
Gucci PH II.
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 21:08
Dior Sauvage odpada nie podoba mi się, ani mojej narzeczonej. Po 30 min na mojej skórze pachnie całkiem inaczej niż bym tego chciał. Blue de chanel prawdopodobnie użyje na 80% tylko się zastanawiam czy nie dokupić wersji Edp zamiast Edt, co sadzicie?
Co do głównego zapachu jeszcze robię testy dzięki kolegom z forum .
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 22:53
Bleu Edp < Edt
https://perfuforum.pl/thread-15827.html AMOUAGE NA MILILITRY!
Poniedziałek, 6 marzec 2017, 23:11
EDP zdecydowanie. EDT nie ma startu.
Wtorek, 7 marzec 2017, 01:29
Ja powiem Ci co sam bym zapodał na własny ślub i byłby to Nassomato Pardon albo Jubilat XXV, Jeśli masz możliwości to przetestuj te zapachy. Nie są tanie ale możesz tu na forum zaopatrzyć się w odlewki. Na pewno pachniałbyś oryginalnie, z klasą i męskim sznytem. I jeszcze jedna rzecz, na 99,9% żaden z gości weselnych (zwłaszcza jeśli chodzi o Nassomato) nie miałby "na sobie" tego zapachu, byłbyś ten the only one. Z Bleu czy Sauvage zrezygnuj, to nie są zapachy na tak podniosły dzień jakim jest własny ślub. I nich Ci się wiedzie jak najlepiej na tej nowej ścieżce życia
Wtorek, 7 marzec 2017, 12:55
Jeszcze będzie tak , że na weselu cała męska część gości będzie miała Sauvage albo Bleu i co wtedy :lol: - Jubilat to BARDZO dobry pomysł
Środa, 8 marzec 2017, 08:40
Wybierz coś z niszy. O ile na wyjściu do klubu masz pewność że 80% samców będzie pachnieć Łanem M. to na ślubie będziesz miał i przekrój wiekowy i środowiskowy gości więc zapachy mogą być różne. Raczej nie będzie nikogo kto użyje Liryca, drugi Jubilation XXV lub Nassomato Pardon. I taki drobny szczegół, o ile będziesz występował w tym samym stroju dwa dni to aplikacja wyłącznie na skórę. Z ciuchów te zapachy nie zejdą szybko a mieszanka może być zabójcza.
Środa, 15 marzec 2017, 11:11
Ja bym się zdecydowała na coś co się tej drugiej połówce ze mną kojarzy
Czwartek, 16 marzec 2017, 14:12
Bardzo się cieszę, że jest taki temat na forum. Podobny dylemat miałem kilka tygodni temu (chociaż wesele dopiero w lipcu). Dla siebie na 1 dzień kupiłem Versace Erosa. Na drugi dzień jeszcze nie mam nic dopasowanego. Chcę aby zapach komponował się z strojem moim jak i mojej drugiej połówki (jej kupiłem Versace Crystal Noir).
Szukam namiętnie czegoś podobnego do Christian Lacroix bijou men tylko, żeby było to TRWALSZE bo oryginał to jakieś nieporozumienie. Jakieś sugestie?
Poniedziałek, 12 marzec 2018, 21:08
trochę odkopuję temat ale nigdy nie wiadomo kiedy komu będzie pomocny. Ja miałem ślub w sierpniu i wybierałem pomiędzy dwoma zapachami Prada Infusion d'Homme i Tom Ford Grey Vetiver EDP. Obydwa zapachy piękne, świeże i eleganckie ale ostatecznie wybór padł na Toma Forda. Także polecam!
Poniedziałek, 12 marzec 2018, 22:18
Ja za poprzednikami - Aventus
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7791/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7791/</a><!-- m -->
Środa, 14 marzec 2018, 16:51
Ja na swoim ślubie miałem Profvmvm Roma Acqua di sale.Meegaaaa trwały i mocno projektujący dostawalem co chwile komplementy :-)
Na na poprawinach mialem Tom Ford Neroli Portofino mega odświeżenie po nie przespanej nocy:-)
Niedziela, 18 marzec 2018, 20:01
Tylko nie bierz Sauvage bo jeszcze panna mloda sie pomyli . Polowa gosci bedzie tym pachniała.
Niedziela, 18 marzec 2018, 22:38
Moja propozycja to Maison Francis Kurkdjian - Oud Satin Mood.
Poniedziałek, 19 marzec 2018, 01:21
Ale on ten ślub dawno wziął, a Wy mu ciągle doradzacie? :lol:
Artur
Poniedziałek, 19 marzec 2018, 06:59
Oj tam, oj tam....ale konwersacja trwa. Zapewne od samego początku o nią chodziło
O perfumy do ślubu pytasz drugą połowę a nie kumpli na forum 8-) Wyjątek - kiedy nie masz zupełnie pomysłu i chcesz przyszłej małżonce zaprezentować kilka do wyboru.
Niedziela, 17 czerwiec 2018, 08:15
Odświeżam temat jako że mój ślub zbliża się nieubłaganie szybko... :p
Dalej zastanawiam się nad wyborem, ze swoich zbiorów wytypowałem wstępnie BdC Parfum Dior homme eau Tom Ford Grey vetiver edt Xerjoff 1861 Renaissance (niestety wybrane się średnio podoba)... :x Chciałem żeby to była nowość której do tej pory nie używałem. Zapach na ciepły dzień (bo zakładam że w ostatni dzień czerwca tak będzie ) Może zainspirujecie mnie propozycjami? Chętnie może to być coś niszowego, jeśli unisex to raczej z dominującą strona męska. Myślałem o czymś ze stajni Byredo, np Byredo bal d´afrique, ale słyszałem że raczej idzie w stronę kobiecą. Powinien być świeży (np wetiwer, bergamotka), ale z akcentami drzewnymi. Nie chce Aventusa czy Amouage na pewno. Ważne też aby stosunkowo długo się trzymał, choć i tak planuje zrobić sobie dekant na szybkie strzały. |
|