Poniedziałek, 8 maj 2017, 22:06
To Jej też coś kup. Wilk musi być syty żeby owca była cała
Poniedziałek, 8 maj 2017, 22:06
To Jej też coś kup. Wilk musi być syty żeby owca była cała
Wtorek, 9 maj 2017, 07:00
I tutaj dochodzimy do tragedii faceta, który chce się rozwijać w tematyce perfum - ją to nie kręci --_--
Wtorek, 9 maj 2017, 07:03
Ale zacznie. Nie martw się przerobiony temat
Teraz moze nosić Avon. podsuwaj nowe fajne zapachy (niekoniecznie flakony, może dekanty wystarczą na razie) a z czasem zobaczysz, że te Avony pojdą w kąt Każda kobieta lubi dostawać prezenty, nawet drobne.
Wtorek, 9 maj 2017, 12:05
Na ten moment jest temat loupre. Nie żebym robił reklamę... ma 6 perfum i uważa, że ma już wszystko co potrzebuje. Ostatnio kupiłem jej 3 perfumy z których jest zadowolona więc jakaś szansa mała jest . Ja nie zamierzam rezygnować z tego hobby i tym bardziej z mojej luby więc jakoś musimy się dogadać. Najwyżej będę jadł trawę aby mieć na perfumy
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 10:57
Miałem nie pisać w tej sprawie ..., ale muszę. - zmusiła mnie do tego m.in. dyskusja w wątku poświęconym Aventusowi.
Bardzo proszę każdego miłośnika perfum, który stara się ocenić ich piękno, aby przy tej ocenie "wyłączył" kwestię ich ceny, lub przynajmniej starał się to uczynić. Proszę o to dlatego, że biorąc pod uwagę wydane na zapach pieniądze, ich ocena nie jest obiektywna, ponieważ piękno, to nie ekonomia. Żeby zilustrować, o co mi chodzi, poniżej podaję bardziej zrozumiały dla chłopców (dziewczynki przepraszam) przykład z luksusowymi samochodami. Oceniając w/w, luksusowe, "idiotycznie" drogie samochody, takie np. jak Bugatti Veyron (czy tam jakieś inne Ferrari ), ludzie mówią, że jest "cudowne", i "najpiękniejsze", i "ma najlepsze osiągi" itp., albo, że jest brzydkie, i że wolne, i że są lepsze itd. (też jest takie ich prawo). Nikt natomiast nie mówi, że jakby taki samochód kosztował tyle co Fiat (z całym szacunkiem dla Fiata), to by im się wtedy podobało - ALE TO JAK, BY IM SIĘ PODOBAŁO!!! I nie mówią, że cena takiego samochodu jest nieadekwatna do tego, co się za nią dostaje (bo nie jest) i że nie jest on tyle wart, bo można za jego cenę kupić dziesięć innych (można - no i ...?). (Cały czas piszę o hobbystach i miłośnikach.) Jak im się auto podoba - to je kupują, a jak nie, to kupują inne, a jak nie stać ich na takie auta, to nie dyskutują, że one są drogie. Są drogie, bo to luksus - taka uroda luksusu. Proszę pamiętać o tym, że są tacy, którzy mogą sobie pozwolić na luksus i wtedy przytoczone samochody (tak jak perfumy) są dla nich warte swojej ceny i je kupują. A jak już kupili, to później "w towarzystwie" nie mówią: "Fajny ten Ferrari - ale tą cenę to oni wymyślili za niego z kosmosu - on nie jest tyle wart" (taki nie za szybki, i taki ... ) Wracając do perfum, taki np. Aventus, którego dzisiejsza bazowa cena wynosi powyżej 10 zł/ml - jutro może być dwa razy wyższa, bo tak zadecyduje Creed (w końcu to towar luksusowy) i dziwić się temu nie należy. Mnie, jako hobbysty, bardzo przykładowy Aventus się spodobał - lubię nim pachnieć - sprawia mi to przyjemność - pachnę nim przede wszystkim dla siebie (mam to szczęście, że cały dzień ) - jak będzie się podobał innym i dostanę komplementy, to super, jak nie to i tak go będę dla siebie nosił. Mając to wszystko na uwadze interesuje mnie, gdzie go mogę kupić, jak najtaniej. M.in. dlatego uczestniczę w życiu tego forum i wymieniam informacje nt. moich spostrzeżeń i odczuć z innymi, podobnymi do mnie osobami. Dowiaduję się m.in. - czy tyko mnie się ten zapach podoba - jak to zrobić, żeby zapłacić za niego mniej niż 5 zł/ml itd. Nie dziwię się natomiast, że artykuły luksusowe, jakimi są perfumy są drogie. Nie piszę także, że dla mnie jakiś zapach jest wart zakupu, bo gusta są różne i bardzo subiektywne (a więc się z nimi nie dyskutuje) a na temat zasobności portfela nie wypada mówić. Mając na uwadze powyższe, tak jak już wspominałem, oczywistym jest, ze dla jednego dany perfum będzie warty swojej ceny a dla innego nie. Napisałem to wszystko po to, żeby czytać jak najwięcej komentarzy na temat piękna zapachów a jak najmniej na temat ich "wartości". Czego wszystkim hobbystom, takim jak ja, życzę z głębi serca. Mam nadzieję, że pomogłem. :roll:
pozdrawiam
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 17:28
To porównanie z autami jakoś - z całym szacunkiem - do mnie nie przemawia, wszak dyskusje o tym, czy są warte swojej ceny odbywają się na porządku dziennym.
Ja raczej analogię widzę w dziełach sztuki - niektóre produkty mistrzowskich nosów, to przecież małe arcydzieła - tu nikt nie dyskutuje na temat adekwatności kosztu zakupu do jego rzeczywistej wartości. Warte są tyle, ile ktoś jest gotowy za nie wyłożyć. A podziwiać mogą wszyscy- tu panuje równość absolutna- Ci których stać, Ci którym szkoda i Ci którzy nie mogą sobie na nie pozwolić. Poza tym zgadzam się w całej rozciągłości. Dyskusja warto/nie warto to są kwestie indywidualne. Podziwiać lub nienawidzić zapach może każdy, grunt żeby ładnie sformułował uzasadnienie. Wysłane z mojego BBF100-1 przy użyciu Tapatalka
no, i'm not lost. i find myself everyday
------------------------------------------------------------------------------- stragan: https://perfuforum.pl/thread-15998.html
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 17:31
No i trzeba dodać, że w dużym stopniu taka ocena wartości zależy od zasobności portfela. Dla jednego drobny niuans w kompozycji będzie wart dodatkowych 1000 zł, a dla drugiego będzie to bezsensowne wywalanie kasy.
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 17:38
Ależ ja właśnie o tym mówię. Wszystko jest względne. O ile jednak stanowisko w dyskusji warto- nie warto zależy np. od zasobności portfela (lub stopnia opetania pasją olfaktoryczną), o tyle rozmowy ładny- brzydki determinuje już tylko gust. A jak wiadomo de gustibus non est disputandum
Wysłane z mojego BBF100-1 przy użyciu Tapatalka
no, i'm not lost. i find myself everyday
------------------------------------------------------------------------------- stragan: https://perfuforum.pl/thread-15998.html
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 18:03
Cytat:I nie mówią, że cena takiego samochodu jest nieadekwatna do tego, co się za nią dostajeRaczej nie oglądasz programu Top Gear, prawda? Cytat:na temat zasobności portfela nie wypada mówić.Dlaczego? Cytat:Napisałem to wszystko po to, żeby czytać jak najwięcej komentarzy na temat piękna zapachów a jak najmniej na temat ich "wartości".Dla mnie, ocena produktu, wiąże się z jego ceną. Creed ma zapachy wybitne, jak i całkiem przeciętne. Nie widzę powodu, dla którego przy recenzji zapachu, nie miałbym brać pod uwagi jego ceny zakupu. Rynek pokazuje, że Aventus jest tyle wart, ile kosztuje. Nad tym, faktycznie, nie ma sensu rozprawiać. Lecz nie widzę nic złego w tym, że ktoś dopisze, że nie wyłożyłby tej kwoty, bo uważa, że nie jest tyle wart.
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 18:35
Myślę o że alpaczino miał na myśli raczej niekończące się dyskusje czy wywołany już do tablicy Aventus jest wart, czy też nie wart swojej ceny. Ale to już niech sam się wypowie.
Oczywiście każdy ma prawo stwierdzić że "nie dałby tyle". To przekonywania kogoś, ze jednak warto dać jest bez sensu. Wysłane z mojego BBF100-1 przy użyciu Tapatalka
no, i'm not lost. i find myself everyday
------------------------------------------------------------------------------- stragan: https://perfuforum.pl/thread-15998.html
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 18:45
Temat całkiem zasadny , bo może tu się skieruje dyskusja z wątku Aventusa...
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 19:38
@Lucjan - pośrednio także taki był cel założenia nowego tematu. Zacząłem pisać tam, ale wyszedłby z tego taki offtop, że jak bym sam nie założył nowego wątku, to byś musiał pozamiatać.
@icu - masz rację - podobny temat już istniał, tak więc nie obrażę się , jak Lucjan swoimi sposobami połączy wątki. A temat ten, jak widać, wydaje się być interesujący i kontrowersyjny. :roll:
pozdrawiam
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 19:42
Alpaczino, rozumiem Twoje intencje i szanuję postawę, ale właściwie dlaczego mielibyśmy unikać wspominania o cenach?
Czy się to komuś podoba, czy nie, perfumy oprócz tego, że są dobrami luksusowymi, dziełami sztuki, obiektami pożądania itp, są też po prostu towarem, a cena jest nieodłącznym i niezwykle ważnym atrybutem towaru. Cenę uwzględnia się przy ocenie przeróżnych towarów, więc dlaczegóż to perfumy miałyby być tutaj wyjątkiem? Uważam za jak najbardziej zasadne ocenianie zapachów również w kontekście cenowym. Rozumiem też ten paradoks, że dane perfumy za stówkę się podobają, a za tysiaka już nie. Niby paradoks jest, bo albo się coś podoba, albo nie, ale jest jeszcze coś takiego, jak stosunek cena/jakość, oraz akceptacja, lub brak akceptacji ceny danego towaru.
Artur
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 20:35
Perfumy są warte tyle, ile ktoś jest za nie w stanie zapłacić. Nie mam pokaźnych finansów, a jednak na sześć flakonów mam pięć niszowych, bo są dla mnie tyle warte i ciułam grosz do grosza, aby je nabywać. Kupuję wszystko w autoryzowanych sklepach i nie obchodzi mnie czy cena jest zawyżona czy nie. Jeśli ktoś podjął ryzyko otworzenia prywatnej perfumerii, to mu się tym odwdzięczam.
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 20:42
Myślę, że nie należy unikać rozmów o kosztach perfum, ale tak, jak pisałem wcześniej, nie należy również oceniać zapachów przez pryzmat ich cen - i w tym miejscu, jak widzę, różnimy się między sobą a przynajmniej zdania są podzielone.
Oczywiście ja także, jak każdy, nie lubię płacić więcej niż to jest potrzebne. Zdarza się także, że muszę sobie odmówić jakiegoś zakupu, ale nie zdarza mi się, że zapach podoba mi się mniej lub przestaje mi się podobać po tym, jak dowiaduję się, że jest drogi. Nie myślę wtedy - kupię sobie trzy inne w tej cenie i nie szukam innych racjonalnych uzasadnień, żeby go nie kupić (bo jest drogi). Zakupy perfum powyżej 1 zł/ml (taka moja granica) są z zasady nieracjonalne (z pewnością dla innych niehobbystów) - tak więc???... :? @Wakabaya - szacun
pozdrawiam
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 21:23
@Wakabaya - podzielam takie podejście do tematu. Ja też kupuję w autoryzowanych sklepach i nie dotyczy to tylko perfum - np. monitory od lat kupuję tylko u człowieka, który jest jednym z najlepszych w Polsce specjalistów od monitorów graficznych, mimo, że dałbym radę uszczknąć pewnie parę stówek gdzie indziej. W przypadku perfum, jak już decyduję się na flaszkę, to musi to być produkt a nie tester, chociaż czasem różnica w cenie jest znaczna. Dla mnie ważny jest całokształt, czyli również korek i pudełko (czasem bardzo piękne), pewnie wynika to po części z tego, że jestem grafikiem i lubię cieszyć oczy ładnymi rzeczami, a nie tylko nos ładnymi zapachami.
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 22:18
O kosztach warto rozmawiać, bo w końcu perfumy, jak już wielokrotnie wyżej napisano, są produktem użytkowym, a nie tylko obiektem westchnień. Uważam jednak, że oceniając kompozycję perfum i ich parametry, na bok należy odłożyć kwestię ceny. Tak jak napisał Artur – można połączyć jedno z drugim i ocenić stosunek ogółu walorów (w tym i użytkowych) do ceny.
Dawno temu, jeszcze przy okazji poprzedniego Top Perfuforum, zasugerowałem, aby zrobić właśnie takie zestawienie. Pomysł jednak spalił na panewce. Z takiego zestawienia wyszłoby, że jednym z najbardziej opłacalnych zakupów jest np. Bentley Intense.
Poniedziałek, 15 kwiecień 2019, 22:43
Ceny są jakie są, powtarzać inne osoby nie zamierzam. Wiadomo, taki jest rynek. Kilka firm ma na pewno bardzo dużą marżę na swoje produkty. Taki Creed kiedyś był znacznie tańszy, nawet biorąc pod uwagę inflację. Z opinii na necie wychodzi, że był też lepszy ;p. Sam mam 2 Creedy, 3 Diory. Kupiłem bo chciałem, choć wcale wiele nie zarabiam. Znam też osoby, które nawet 150zł na perfumy by nie wydały, mimo że "teoretycznie" je stać. Kupują odlewane za 30 zł za 100ml i im to wystarcza. Czują różnicę w zapachu, ale niedużą, a na pewno nie na tyle, by płacić 30x więcej. Dla innej osoby ta różnica w zapachu już będzie tyle warta. Plus dochodzą inne kwestie. Kac moralny, spokój psychiczny, że noszę oryginał, nie piskam się nieznaną chemią, być może szkodliwą dla zdrowia itp. Inna sprawa że ta taniutka podróbka potrafi trzymać na skórze kilka godzin dłużej od 30x droższego oryginału ;p. Sam sprawdzałem.
Death is the road to awe.
Wtorek, 16 kwiecień 2019, 06:12
Bardziej subiektywnego tematu chyba nie ma niż cena, jaką jesteśmy w stanie zapłacić za dane perfumy
Jedni za Aventusa dają 10 zł/ml kupując flaszeczkę 100ml, ja nie dam za niego 5 zł/ml, i kto ma rację? Każdy
Wtorek, 16 kwiecień 2019, 06:38
Zbyt dużą uwagę wielu skupia na tych ocenach. Po co?
Każdy ma prawo ocenić perfumy jak mu się podoba, czy bierze pod uwagę sam zapach, czy bierze stosunek zapach/jakość/cena, czy kieruje się jakimś swoim kodeksem oceniania. To skoro oceniamy sam zapach, to parametry i projekcja może nie powinny być brane pod uwagę. Wiele jest ocen, że zapach zasługuje na taką ocenę, ale poprzez marne parametry zostaje obniżona. |
|