Ja oczywiście znam już tegorocznego zwycięzcę,ale żeby było ciekawiej przed jutrzejszą finałową 50.a w zasadzie TOP 10,to w tej najlepszej dziesiątce są 3 zapachy,które do tej dziesiątki w tym roku wskoczyły.
No i podium zupełnie inne
Ogólnie było bardziej emocjonująco niż w roku ubiegłym.
Patrząc na dotychczasowe zestawienie,na pewno zastanawia niska bądź co bądź pozycja Sauvage 2015.Miejsce pod koniec stawki chyba jest dla wielu zaskoczeniem.
Popularny przecież 1 Million także niziutko.Podobnie jak legenda od ARMANI'EGO,czyli Acqua di Gio.Że o Invictusie nie wspomnę (3 miejsce od końca)
Popularne przecież na Forum zapachy Fierce,Bleu de Chanel,Code,JOOP! Homme czy VERSACE Pour Homme czy Dreamer zostały w trzeciej setce...
Maddog napisał(a):Dodanie na liście linków do wątków o danym zapachu byłoby za dużą prośbą?
Olgierd napisał(a):W sumie najfajniej byłoby ogarnąć hiperłącze przy każdym, ale i tak robisz kupę dobrej roboty, także przemyśl
Dajcie spokój. Raz że z linkami będzie już tych literek za dużo, mało czytelne to będzie. Dwa, że i tak Scorrpion odwala kawał dobrej roboty, po co mu dorzucać kolejnej, zniechęci się nam i za rok nie będzie zestawienia A trzy - wchodzisz w temat "Katalog Perfum" i masz wszystko, co potrzeba, naprawdę zbędna robota
Scorrpion napisał(a):Patrząc na dotychczasowe zestawienie,na pewno zastanawia niska bądź co bądź pozycja Sauvage 2015.Miejsce pod koniec stawki chyba jest dla wielu zaskoczeniem.
Popularny przecież 1 Million także niziutko.Podobnie jak legenda od ARMANI'EGO,czyli Acqua di Gio.Że o Invictusie nie wspomnę (3 miejsce od końca)
Popularne przecież na Forum zapachy Fierce,Bleu de Chanel,Code,JOOP! Homme czy VERSACE Pour Homme czy Dreamer zostały w trzeciej setce...
Rzeczywiście to zaskoczenie. Słupki sprzedaży zupełnie nie pokrywają się z gustem perfumomaniaków. To Ci ciekawostka
Nie mogę się doczekać, jestem ciekaw, gdzie znajdzie się mój ukochany (a najpierw znienawidzony) Xeryus Rouge, bowiem nie widziałem go do tej pory na liście.
Kilka pozycji bardzo mnie zdziwiło. To, że zapachy bardzo popularne znalazły się gdzieś na krańcach listy, albo poza nią wcale mnie nie dziwi.