To takie zabezpieczenie przed kacem czyli before :lol: :lol: :lol: .Znajomy się rozchorował i stwierdził że na to jest jedyne lekarstwo by dotrwać do północy , czyli ciepły , świeżo wyciśnięty sok z młodej cipki :roll: :? hock: :o :lol: :lol: :lol: , tylko dostawcy nie może znaleźć
Rozwijając poprzednią wypowiedź, bo już jestem po zakupach. W planach na jutro są: długo wyleżakowany Wostok z minibrowaru Reden Chorzów, Grand Cru Bruocsella 2010 z Cantillon, zeszłoroczne Bożonarodzeniowe z Wąsosza, leżakowany w beczkach po irlandzkiej whisky (i dodatkowy rok w piwnicy) stout z O'Hara's, imperialny stout Dark Seas z browaru Mission, imperialny stout Wreck Alley z browaru Karl Strauss (oba z San Diego) oraz imperialna IPA Citra Ass Down z Against the Grain Brewery (Louisville, Kentucky).