Środa, 27 lipiec 2016, 10:08
paradox napisał(a):Kolejny projekt do inwigilowania społeczeństwa? Agencje wywiadowcze już nawet nie muszą wysyłać agentów w dane miejsce, nie muszą montować kamer i podsłuchów, wystarczy że wrzucą w dane miejsce pokemona, a jeden w kilkudziesięciu milionów graczy sam tam przyjdzie z odpaloną kamerką w telefonie i nagra wszystko czego potrzebują.W sumie to można grać bez włączonego aparatu...
Deco79 napisał(a):Nie dziwi mnie to, że ta gra jest popularna w krajach, gdzie IQ przeciętnego młodego obywatela jest na poziomie średnio rozgarniętej małpyNp. w Japonii.
Artplum napisał(a):W gruncie rzeczy ludzie się nie zmieniają, tylko zmieniają się zabawki+1
A tak w ogóle, to na glinianej tabliczce zapisanej pismem klinowym 4 tysiące lat temu odczytano, jak ówczesny ojciec mówił synowi, że za jego czasów było znacznie lepiej...
Jak tak czytam, to mam wrażenie, że większość z Was jako jedyne słuszne dzieciństwo uznaje swoje. "Bo jak ja byłem młody to X i Y. A no i oczywiście codziennie Z! Teraz to... komputery, telefony, tablety. Co z tych dzieci wyrośnie?".
Swoją drogą ściągnąłem i gram. Może Was zaskoczę, ale to nie jest tak, że ludzie się odcinają i żyją we własnym świecie z nosem w telefonie. Przynajmniej nie zawsze. Wczoraj poszedłem do jednego z parków, gdzie gra w to sporo ludzi. Posiedziałem tam trochę i poznałem kilka naprawdę fajnych osób, pogadałem, pośmiałem się. Każdy miał telefon przed sobą, ale pokemony były jakby "przy okazji".