Skup się chłopie na laskach i działaniu, a wypryskać to się nawet możesz Isseyem Miyake. I tak wszysy będą mieli to w dupie czym się wypryskałeś jeśli tylko będziesz representował poziom, a i może przedstawiał swą osobą charyzmę. Na charyzmę weź najlepiej zarzuć dwa dropsy i popij koktajlem z amfetaminą. Całkiem zapomnisz o tym czym pachniesz...
fcbcule napisał(a):Podbijam temat Od tego czasu kupiłem UltraMale i bardzo fajnie się sprawuje.
Co innego byście jeszcze polecili?
To co napisał mamkatar to prawda. Może jednak pomiń kwasy
Jeśli jednak już faktycznie czegoś szukasz to z nowszych zapachów polecam DylanBlue. Ewentualnie sprawdź Kenzo Homme, albo wersje Parfum.
Profil Fragrantica: <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/19140/">https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/19140/</a><!-- m -->
Poszukuję korka do Guerlain Homme (w nowej szacie)
supermariobros napisał(a):Czemu jeszcze nikt nie polecił Invictusa i One miliona? :o
To forum schodzi na psy! :lol:
fcbcule - w swoim poście zaznaczył, że oba odpadają :lol:
Ale znając forumowiczów... i tak mu się dostanie 1 millionem i invictusem jeszcze kilka razy... idę o zakład :lol: :lol: :lol:
Ja polecam Toma Forda Noir Extreme - chociaż nie wiem, czy nie za poważny... Ale może coś z YSL? Albo Valentino?
"Zapach jest językiem, który nie potrzebuje słów" - Jacques Polge.
mam katar, dziękuję za rzetelne porady, jednak perfum nie traktuje jako głównego czynnika sukcesu i jeśli mam mieć do wyboru czy pachnieć jak wszyscy, pachnieć inaczej lub nie pachnieć wcale, to wolę pachnieć inaczej niż wszyscy
Valentino Uomo również mam w swojej gablocie.
Spróbuję DylanBlue, Aventusa (dostępne w jakiejkolwiek stacjonarnej drogerii w Polsce?) i Noir Extreme
Witam, witam! Podbijam temat! Kończy mi się powoli UltraMale, którego zamierzam właśnie ponownie zakupić.
Versace Eros, podchodzi mi pod klasyczny męski zapach, świeży, cytrusowy. Nie tego szukam na wieczorne wyjścia. Jakie jeszcze ciekawe propozycje?
Oczywiste, wyżej już wymienione propozycje, to Viktor&Rolf Spicebomb Extreme, Armani Code Profumo czy Azzaro Wanted by Night. Co tu dużo gadać, nie będziesz „the only one”. Możesz tez spróbować Versace Eros w nowszym wydaniu – Flame. Jest wg mnie lepszy niż pierwowzór. Wszystkie wymienione wyżej kompozycje są typowo klubowe – słodkie i głośne. Jeśli chcesz czegoś z większą klasą i mniej nachalnie, przetestuj Dolce & Gabbana The One EDP oraz YSL La Nuit de L’Homme L’Intense. Ja wybrałbym właśnie coś z tych dwóch ostatnich, choć raczej wyłamałbym się ze sztampy i sięgnął po Dior Homme Parfum lub Valentino Uomo Intense. A... zapomniałbym o Aventusie i klonach w postaci Al Haramain L’Aventure, Mercedes-Benz Select (do powąchania stacjonarnie) i Armaf Club de Nuit Intense Men.