Środa, 17 maj 2017, 10:53
Początkowo wystawiłem mu notę 4, bo przy pierwszej okazji do testowania zniknął po 4 godzinach, wydało mi się to dziwne czytając opinie innych użytkowników. Drugie spotkanie z Profumo otworzyło mi oczy. Jak ja się cieszę, że nie poprawiłem za pierwszym razem aplikacji bo zabiłbym otoczenie. Te perfumy chyba zakochały się w mojej skórze, a skóra w nich. Pozwoliłem sobie na aplikację 5 chmur, 3 na klatę i po psiku za każdym uchem w sobotę 13.05, pogoda cały dzień dawała czadu, słońce paliło. Kto był na SGP w Warszawie ten wie o jakiej pogodzie mówię. Wróciłem do Torunia około 2 w nocy i zapach cały czas był. Ze względu na trwałość ocena szybuje w górę do 5
Sama kompozycja jest bardzo podobna do starszego brata. Natomiast da się wyczuć tą kadzidlaną nutę, która w moim odczuciu dodaje jaj całości. AdG Profumo w mojej ocenie jest lepszą propozycją. Na oklaski zasługuje fakt, że podoba się mojej dziewczynie (co jest rzadkością)
Edit: Zapomniałem dodać. Flakon wygląda elegancko. Prosty, masywny. W wersji 75ml magnetyczny korek.
Sama kompozycja jest bardzo podobna do starszego brata. Natomiast da się wyczuć tą kadzidlaną nutę, która w moim odczuciu dodaje jaj całości. AdG Profumo w mojej ocenie jest lepszą propozycją. Na oklaski zasługuje fakt, że podoba się mojej dziewczynie (co jest rzadkością)
Edit: Zapomniałem dodać. Flakon wygląda elegancko. Prosty, masywny. W wersji 75ml magnetyczny korek.