Wtorek, 14 luty 2012, 11:20
emera napisał(a):Nie uniosłam tego "mroku".ja nie uniosłem Dark Aoud w takim właśnie stylu,
Pylisty, jak stary worek po mące albo beczka ze starym ziarnem w stodole.
Coś w nim jest drapiącego po gardle (pył, kurz). Trwały jest jak cholera, aż mdli.
Dopiero jak już gaśnie, pachnie kadzidłem i ciepłymi przyprawami.
(Nie mam szczęścia do Lutensów).
Serge Noire to dla mnie bułka z masłem
jak najbardziej noszalny, gorzej z ludźmi obok mnie...