Niedziela, 16 październik 2011, 10:13
Jedna z moich ulubionych kreacji Sheldrake'a. I prawdopodobnie nie byłaby taką gdyby nie wyjątkowe wspomnienie, jakie wiąże się z dniem, kiedy ją poznałem.
Trudna i problematyczna do noszenia przez faceta mikstura z dominującą nutą tuberozy. Raz jeden miałem ją na sobie publicznie, ale mam butlę, bo nie mogę sobie odmówić powąchania Cedre od czasu do czasu.