Środa, 15 czerwiec 2016, 14:13
@M_Michal chyba nie byleś w tą sobotę w teatrze co ?
Środa, 15 czerwiec 2016, 14:13
@M_Michal chyba nie byleś w tą sobotę w teatrze co ?
Środa, 15 czerwiec 2016, 14:24
grzegorz01 napisał(a):@M_Michal chyba nie byleś w tą sobotę w teatrze co ? Nie, nie posiadam, nie używam i nie będę raczej używał 1M. Ale nie o tym ta dyskusja. Faktem jest jednak, że mimo kilku lat na rynku i pomimo masy wszelkiego rodzaju odpowiedników oraz konkurencji, te perfumy cały czas się sprzedają. I dlatego dla mnie to największy hit XXI wieku.
Środa, 15 czerwiec 2016, 16:26
Jarson napisał(a):Oczywiście masz rację, ale spójrz na rankingi bądź sytuację w perfumeriach. Czy widzisz żeby kogoś ciągnęło do klasyków bo co przechodzę i sprawdzam w znanych perfumeriach to nawet panowie 40+ pchają się do Invictusa oraz Sauvage. Uważam, że najważniejsze to być czystym. Czasy się zmieniły, chociaż życzyłbym sobie sytuacji że perfumy typu Brutal wróciłyby do łask. Ja również obok klasyków posiadam kilka przysłowiowych pantydropperów. Patrzę na sytuację i dostrzegam to, o czym mówisz. Ale czy my ciągle ubieramy się tak, jak w latach 70-80-tych? Czy słuchamy ciągle muzyki z tych lat, oglądamy te same filmy, jeździmy takimi samymi samochodami i tak samo urządzamy mieszkania? To dlaczego mielibyśmy ciągle tak samo pachnieć? Uważam, że powinniśmy pisać własne wiersze i muzykę, kręcić własne filmy i tworzyć własne perfumy. Może one będą gorsze, a może lepsze, niż te z lat minionych, ale będą nasze i za dwadzieścia lat to właśnie one staną się klasykami. I piszę to ja - miłośnik i posiadacz wielu oldskulowych i klasycznych woni. W dodatku facet, dla którego wiele dzisiejszych "klasyków" to zapachy młodości. Nie wiem, ile masz lat, ale czy naprawdę uważasz, że panowie 40+ winni pachnieć brutalem, chodzić w skarpetach do sandałów, kamizelkach i spodniach na kant? Taaa, może od razu zamieszkać w domu starców, albo do trumny się położyć A co do Brutala - kupiłem niedawno jeszcze produkcji Miraculum i wypsikałem się z dziką satysfakcją. A moja przyjaciółka stwierdziła, że pachnę tak jak te dawne tanie wody z kiosku.... Podsumowując - uważam, że powinniśmy zachować tzw zdrowy rozsądek i złotą równowagę, między tym, co klasyczne, a tym, co nowoczesne. Ja przynajmniej staram się tak robić
Artur
Środa, 15 czerwiec 2016, 20:17
niewątpliwie 1M jest hitem, myślę, że precyzyjniej byłoby powiedzieć, ze hitem jest 1m i cały trend, który który nastał po nim.
Dla mnie to jest ultra hit. zgadzam się tez z głosami co do Terre, ale to już hit w mniejszej skali. +1 do wypowiedzi o Brutalu tej żeby był (częściej używany). to są świetne perfumy, tylko mają kiepską nazwę 8-) a co jest złego w tanich wodach z kiosku z tamtych lat?
Środa, 15 czerwiec 2016, 20:41
NGL7 napisał(a):a co jest złego w tanich wodach z kiosku z tamtych lat? Nic. Podobnie jak niczego złego nie ma w kręplinowych garniturach ani w bujnych pekaesach Po prostu ogromna większość współczesnych mężczyzn nie chce tak pachnieć, tak się ubierać, ani nosić takiego zarostu.
Artur
Środa, 15 czerwiec 2016, 20:46
Ale jakaś część chce, i takie też ich święte prawo.
Środa, 15 czerwiec 2016, 20:56
NGL7 napisał(a):Ale jakaś część chce, i takie też ich święte prawo. Tego nikt nie neguje. Ale nie o tym ten wątek. Tutaj mówimy o hitach XXI a nie XX wieku. :lol:
Środa, 15 czerwiec 2016, 20:59
at up. do tematu wątku odniosłem się w pierwszej wypowiedzi.
jak hity XXI wieku to powrót spodni pijaw też wybitnie zacny trend :lol: a wracając do perfum Zastanawiam się czy za jakiś czas Dior Sauvage nie będzie takim hitem. na razie jest chyba na dobrej drodze. Sukces finansowy odnieśli, ale czy będzie zapamiętany na dłużej to się zobaczy
Poniedziałek, 27 czerwiec 2016, 21:08
W moim odczuciu hitami mainstreamowymi są:
- Dior Homme i jego wariacje, - Hermes i jego Terre. Po części - dzięki dystrybucji, a tym samym szerszym dostępie - do powyższej grupy zaliczam Tom'a Ford'a Z Tuscan Leather. Z niszy, co powtarzam jak mantrę, dwie pozycje Amouage; Interlude, Opus VI. Pewien jestem jednego. Gdyby którykolwiek z zapachów został wycofany ze sprzedaży, to tęsknota byłaby niewymowna.
Wtorek, 28 czerwiec 2016, 06:55
Terre
Encre Noire M7
Wtorek, 28 czerwiec 2016, 07:34
tornado napisał(a):Po części - dzięki dystrybucji, a tym samym szerszym dostępie - do powyższej grupy zaliczam Tom'a Ford'a Z Tuscan Leather. Tutaj bym przywołał bym więcej perfum Toma Forda, z Neroli Portofino na czele. Zdarzało mi się słyszeć rozmowy w perfumerii, gdzie ludzie pytali się konsultantek konkretnie o zapachy TF, a to pokazuje, że tak droga marka przeszła do mainstreamu i ludzie tego szukają. Czyli jakby nie patrzeć hit.
Wtorek, 28 czerwiec 2016, 09:25
Upowszechnienie Tom'a Ford'a pokazuje, że są klienci na ambitne, jak i również kosztowne perfumy. Przy czym wcale nie muszą być znawcami perfumeryjnej sztuki.
|
|