Sobota, 15 sierpień 2015, 07:16
lunkis napisał(a):Ja z kolei bardziej upodobałem sobie nowszą ,ta to dopiero ma mocPilecki napisał(a):Dziś dostałem butle. O 10 dałem jeden delikatny psik na nadgarstek i zapach ciągle jest wyraźnie wyczuwalny. Trwałość na prawdę imponująca. A zapach? Myślałem, że jest bardziej cytrusowy.
Nie, nie mów tylko że bezpośrednio po aplikacji cytrusy nie sponiewierały Twojego nosa, nie wierzę
Prawda z czasem one staja się bardziej stonowane i zmierzają w kierunku zielonej łąki i polnych kwiatów, ale są obecne długi czas.
Trwałość zapachów od Geoffreya Beene jest kapitalna, polecam szczerze starszą wersję Grey Flannel bo ona potrafi sponiewierać zmysł powonienia na długie godziny