Montale chyba najlepiej. Odkręcany flakon i na 4 kieliszki można rozlać.
Potem jak wrócisz do domu i kobieta każe Ci chuchnąć i odbije Ci się oudem to pomyśli, że u dentysty byłeś
Mam problem,
sprzedałem odleweczkę na allegro Dark Montale, którą kupiłem na forum (od bardzo uznanego forumowicza!) i dostałem taką wiadomość od kupującego:
Dostałem ową przesyłkę. Próbki Ted Lapidus nie oceniam. Używałem inne tej marki. Jeśli chodzi o próbkę Montale, to jest to zwykła ordynarna "podróba". Taki sztuczny olej sandałowy wylany na świeżo kładziony asfalt. Niestety ma Pan pecha, gdyż niedawno kupiłem je mojej koleżance. Zakupu dokonałem w perfumerii Missala Quality. Przy okazji dostałem tez kilka próbek. Nie wiem czy to Pana oszukano przy zakupie czy też Pan oszukuje. Jedno radzę, niech Pan usunie słowo "oryginalny" ze swojego słownika i Allegro.
I jak mam teraz udowodnić, że mu się coś poprzewracało w... nosie?
Nieprzyjemna sytuacja, jest opcja, że np. kupił wersję Montale Design a ja miałem Montale Paris- bo taką miałem?
Aż tak inny byłby zapach?
ps. Dekant po jednym użyciu zamknąłem w ciemnej szafeczce w pokoju, także zepsucie soku nie wchodzi w grę.
Z ciekawości przed sekundą psiknąłem sobie na jedną rękę Darka z kropkami, a na drugą bez kropek. Różnica - przynajmniej w otwarciu jest wyczuwalna. Porównując otwarcie - w nowym rzeczywiście jest dość ordynarne i powiedziałbym, że bardziej sztuczne niż w starszej wersji. Nie wiem jak dokładnie opisałeś przedmiot, ale sprzedając Montale w obecnych czasach trzeba bardzo dokładnie zaznaczać, która wersja, żeby uchronić się przed tego typu komentarzami...
Edycja: po chwili zapachy się do siebie zbliżają; nie jest tak źle z nowym wypustem (choć dalej czuć pewną różnicę), ale w otwarciu różnica jest znaczna.
Flakony: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/208247/">http://www.fragrantica.com/member/208247/</a><!-- m -->
Dekanty i próbki: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/</a><!-- m -->
Ja nam dwa Monciaki kupione w Q. Składu brak na opakowaniach, tylko ogólne informacje w tym stężenie alkoholu 70%. Są też kody od Quality Missala np (1620 310-14).
Na RV mam jeszcze jeden dodatkowy kod B1049 na opakowaniu i flaszce. Greyland tego kodu nie ma, jest tylko ten od QM.
ale chop napisał(a):Marr, a Twoje mają kody i jakiś inny skład na opakowaniu?
Odnośnie Dark Aoud - to pudełka już nie mam, został mi flakon z jakimiś 10 ml soku i brązowy woreczek. Natomiast w tym roku kupowałem w Q. So Iris Intense i mam na opakowaniu kod kreskowy zaczynający się cyfrą 3... Skład:Alcohol, Fragrance (Parfum) Aqua, Limonene, Linalool, Diethylpthalate, Geraniol. Brak stężenia alkoholu.
To ja dorzucę trochę do pieca w tej dyskusji. Kupiłem ostatnio Montale Blue Amber (produkt) i Chocolate Greedy (tester) z prostych.
Jak widać opakowania się trochę różnią i adresy dystrybutora (czyżby inny dystrybutor testerów i produktów?). Ponadto, Chocolate Greedy ma widoczny na butelce kod i naklejkę na spodzie, podczas gdy Blue Amber tej naklejki na spodzie nie ma i kod na butelce ma zaklejony.
Wygląda na to, że dostałeś starszą wersję Blue Amber (brak info, że to CLD i informacja o 80% alko...)..
Poza tym Blue Amber też miał kod jak każdy Montale ale został zdrapany i zaklejony nalepką z kodem kreskowym
Jak ją odkleisz to zobaczysz, że kod został zdrapany czymś ostrym.
mysle ze to bedzie odpowiedni dzial z przyczyn technicznych fotek nie dam rady wkleic przyszedl tester santal wood z prostezakupy,
batch code 2587
70% vol
made in france
dist
CREATION LUXE DESIGN
MONTALE
68,RUE PIERRE CHARRON
75008 PARIS
batch code na butelce naklejki na spodzie nie ma.czy teraz moze ktos powiedziec "z czym to sie je" :lol: bo jest tyle wersji ze sam zglupialem :lol:
W moim Dark Aoud batch code również 2587, także Montale Paris i od spodu jest naklejka i też kupiłem tester. Dlatego mam awersję do tej marki wersji tyle że trudno ogarnąć , a rzekomy właściciel udzielając wywiadów sam sobie zaprzecza odnośnie używanego oudu :roll: