Sobota, 31 styczeń 2015, 23:09
Johno napisał(a):kudzior napisał(a):własnie edp to zapach damski jak nicpotwierdzam
A ja nie potwierdzam
Mógłbym się zgodzić na uniseks z męskim przechyłem, ale żeby damskie?
Artur
Ankieta: Moja ocena Hermes - Voyage D'Hermes (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 1.72% | |
3 - Przeciętny | 9 | 15.52% | |
4 - Dobry | 17 | 29.31% | |
5 - Bardzo dobry | 23 | 39.66% | |
6 - Genialny | 8 | 13.79% | |
Razem | 58 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 31 styczeń 2015, 23:09
Johno napisał(a):kudzior napisał(a):własnie edp to zapach damski jak nicpotwierdzam A ja nie potwierdzam Mógłbym się zgodzić na uniseks z męskim przechyłem, ale żeby damskie?
Artur
Sobota, 31 styczeń 2015, 23:49
Artplum napisał(a):No to jest 2:2, czyli wychodzi perfekcyjny uniseksJohno napisał(a):kudzior napisał(a):własnie edp to zapach damski jak nicpotwierdzam
Niedziela, 1 luty 2015, 13:58
Ja akurat nie wyczuwam jego damskości, według mnie nic mu nie brakuje, żeby nazwać go męskim.
Some men just want to watch the world burn...
Niedziela, 1 luty 2015, 16:13
Ja wolę EDP, owszem, jest słodsze, zapewne przez różę, ale trwałość i projekcję ma zdecydowanie lepsze. EDT jest bardziej przyprawowe, bardziej idzie w stronę Terre/Declaration. W EDP bardziej czuję też herbatę.
Nie posiadam Voyage, ale kiedyś zastanawiałem się nad zakupem EDP. Teraz znowu przeszło mi to przez myśl, bo to fajny zapach na wiosnę. Recenzja z wizażu, sprzed roku, z 17go lutego: Zacznę od tego, że testowałem zarówno wersję EDT, jak i Le Parfum. W przeciwieństwie do Terre tej samej marki, tutaj zdecydowanie i bezapelacyjnie wygrywają perfumy, gdyż pachną wg mnie prawie tak samo, jak woda toaletowa, ale mocniej i dłużej. Dla mojego nosa Le Parfum jest ostrzejsza, nieco bardziej uwydatnia zieloności i przede wszystkim, jest dużo słodsza i dużo trwalsza. Voyage jest na mnie dośc złożonym zapachem, jednak motywami przewodnimi wg mnie sa róża, herbata, kardamon i reszta przypraw. Szczególnie moją uwage zwrócił kardamon, choć tutaj jest on podany zdecydowanie inaczej niż np. w Lalique Equus - jest jakby bardziej miękko i zdecydowanie nie tak męsko i ostro. Ja czuję w tym zapachu sznyt Elleny, jakby jego "podpis zapachowy". W pewnym momencie Voyage zaczął pachnieć podobnie do Declaration, ale nie dokładnie tak samo. Przez kilka sekund przeleciało mi przez myśl, czy to przypadkiem nie sławne ISO E-Super. Nie wiem, być może. Wiem, że Ellena darzy tą własnie molekułę sympatią. Trwałość jest więcej niż bardzo dobra, na mojej skórze spokojnie 12 godzin, projekcja jest najpierw umiarkowana, a potem bliskoskórna. W kilku słowach - kolejny idealny zapach "do biura". Na chwilę obecną to chyba mój ulubiony zapach od Hermesa.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 2 luty 2015, 20:34
Marcin, gratuluję skóry, o takiej trwałości to mogę zapomnieć, Lubię ten zapach i noszę go nawet w upały, ale tak jak wspomniałem wcześniej, 8 chmur.
Some men just want to watch the world burn...
Poniedziałek, 2 luty 2015, 21:48
Taka trwałość to tylko w przypadku EDP. EDT - średnio 2 razy krócej, a nawet mniej
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Piątek, 13 luty 2015, 14:12
Voyage EDP używam od wielu miesięcy (z przerwą zimową). Faktycznie przypomina Declaration, ale spośród nich wybrałbym Hermesa. Może wolałbym żeby kojarzył mi się bardziej męsko. Jest to unisex ale wolałbym żeby było w nim to coś, co stawiałoby go jednoznacznie po stronie męskiej. Używam EDP więc może następnym razem spróbuję EDT.
Co do trwałości to nie mam powodów do narzekań. Pewnie to indywidulana kwestia mojej skóry ale wyczuwam go na sobie całkiem długo, bo 5-6 h, co uważam za przyzwoity wynik. Ogólnie bardzo dobry zapach.
Sobota, 21 luty 2015, 13:41
Po prawie pół rocznych testach zapach sprzedałem. Było w nim coś co mnie draznilo i odrzucalo. Chociaż bardzo lubię terre i Declaration voyage do mnie nie przemówił. Nie widzę również podobieństwo do ww.
Złote myśli użytkownika:
Marcin__ napisał(a): "Nigdy nie testowales na sobie niczego na miejscu w perfumerii (w tym m. in. globalnie)?" "Bardzo cieszy mnie wznowienie produkcji, bo teraz przynajmniej nie muszę się spieszyć."
Sobota, 21 luty 2015, 15:27
Jeśli używam czegoś z flakonu, to zazwyczaj sobie nie żałuję - zużyłem prawie całe 35ml, nie oszczędzałem. Zero uwagi ze strony ludzi, którzy zwykli komentować moje zapachy. Kompozycyjnie świetnie, jednak parametry są naprawdę liche, moja skóra jest jałowa, ale 3h, to zdecydowanie za mało...
Jakiś zapach Nike świetnie imituje Voyage, tylko nie pamiętam który. ---- Ooooo! Ten: http://www.fragrantica.pl/perfumy/Nike/ ... 21423.html
Sobota, 28 luty 2015, 00:29
Testuje od wczoraj z probki Voyage i jestem mega na tak! Kompozycji wiele nie brakuje to tego "upragnionego graala". Jakby zapach byl jeszcze mocniejszy i ostrzejszy to juz w ogole poezja. Napaliłem się na flaszkę jednak zasmucacie mnie informacją o znikomej projekcji i trwałości...
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1861/
http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=9453 - Aktualnie na sprzedaż
Sobota, 28 luty 2015, 07:15
EDT to jakies 5-6 trwałości całkowitej, za to 2 poziomy wyżej kompozycyjnie od EDP coś za coś...
może spróbuj zwykłą deklaracje
Sobota, 14 maj 2016, 08:39
Bardzo przyjemny wiosenno letni - swiezaczek. Osobiscie intensywnie wyczuwam w nim pieprz, cytryne oraz herbate. Kompozycja jak najbardziej na +. Moja ocena to 5.
Piątek, 5 sierpień 2016, 11:57
Przypomina mi połączenie bergamoty z kardamonem.
Zapach jest jak sypnięcie kwaśnym piaskiem po oczach. Rozedrgany i lekko syntetyczny, ale ładny. Intensywność minimalna. Dobry zapach jak ktoś chce niczym nie pachnieć.
Piątek, 5 sierpień 2016, 12:28
EDT - zaprotestuję odnośnie słabych parametrów. Użyty w zeszłym tygodniu w ilości 5 psików za uszami i na szyję trwał spokojnie 12h aż do prysznica. Jak widać potrafi być kapryśny, bo widzę swoje wcześniejsze wpisy w tym temacie...
Projekcja nie jest duża ale zapach jest stale obecny. Do tego piękny i dobrej jakości. Ode mnie bardzo mocne 5.
Piątek, 5 sierpień 2016, 12:38
Na mnie trwałość też była zadowalająca (wersja edp), projekcja na początku spora, z czasem wyciszająca się, ale zapach wciąż daje o sobie znać.
Zużyłem flaszkę, nie ciągnie mnie do następnej. Wyczuwałem "kwaśne" podobieństwo z Declaration.
Wtorek, 14 marzec 2017, 20:32
Wersja EDT. Korzenny, zielony, w tle cytrusy. Rześki, lekki, niezbyt intensywny. Później na pierwszy plan wychodzą cytrusy. Projekcja średnia/niska, trwałość słaba, po 3-4 h ledwo wyczuwalny. Ładny, ale raczej wycofany. Rzeczywiście podobny do Declaration Cartiera, ale chłodniejszy i mniej intensywny. W dodatku jest od niego o wiele droższy. Plus za kompozycję, minusy za trwałość i cenę.
Sobota, 1 kwiecień 2017, 18:19
Wersja edt u mnie podobny zapach do cartiera w wersji edp podbili kwiaty obcieli przyprawy, tak że ciągnie bardziej w damską stronę
Wtorek, 11 kwiecień 2017, 07:33
Ma ktoś moze pustą butlę ? Potrzebuje atomizerek
https://perfuforum.pl/thread-15827.html AMOUAGE NA MILILITRY!
Wtorek, 1 sierpień 2017, 17:52
Wszystko ładnie -pięknie , ale czy to edp czy edt jest 3x za malo intensywnie i 4x za krutko. moze konik od lalika bedzie łaaskawszy dla mnie.
Wtorek, 1 sierpień 2017, 20:24
niestety masz rację mocarz to nie jest
ale niweątpliwie ładna kompozycja |
|