Czwartek, 23 październik 2014, 19:54
Nuty głowy: cytryna, pomarańcza, lawenda, bergamotka.
Nuty serca: tymianek, rumianek, kwiat jaśminu, płatki róży, szałwia, kolendra, majeranek.
Nuty bazy: paczula, białe piżmo, cedr z Wirginii, drzewo sandałowe z południowych Indii, mech dębowy.
Pierwowzór powstał w 1968 roku i to czuć. Nie jest to typowy "dziad", ale zapach nawiązuje do klasycznej wody kolońskiej. Otwarcie bardzo cytrusowe, trochę zalatuje apteką. Podobne odczucia miałem, jak pierwszy raz testowałem Lalique White. Zapach jest świeży, trochę ostry, czuć wyraźnie zioła. Jest coś interesującego w tej mieszance cytrusów i ziół.