Czwartek, 11 maj 2017, 13:39
kiedys ktos dal linka do allegro i bylo wielkie poruszenie, zalapalem sie i kupilem.
Parametry wody kranowej, kicha 8-)
Parametry wody kranowej, kicha 8-)
Ankieta: Moja ocena Paul Smith - Portrait for Men EDT (2013) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 2 | 10.00% | |
4 - Dobry | 11 | 55.00% | |
5 - Bardzo dobry | 5 | 25.00% | |
6 - Genialny | 2 | 10.00% | |
Razem | 20 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Czwartek, 11 maj 2017, 13:39
kiedys ktos dal linka do allegro i bylo wielkie poruszenie, zalapalem sie i kupilem.
Parametry wody kranowej, kicha 8-)
Wtorek, 11 wrzesień 2018, 01:03
Portrait to lekkie perfumy których zaletą nie jest trwałość lecz wyłącznie kompozycja.
Aptekarską, lekko syropową porzeczkę przenika balsam tolu i mirra. Dla przykładu autor strony nezdeluxe dał mu ocenę 9/10. Moja ocena to 5, szkoda że nie jest gęstszy.
Środa, 9 styczeń 2019, 06:56
Mi Portrait przypomina trochę Equusa EDP, podobna stylistyka - aromatyczny, ciepły, raczej na jesień-zimę.
Nie jest to zapach z gatunku ' wow ', natomiast ciężko mu odmówić jednak jakiegoś uroku i klasy. Idealni sprawdzi się na jakieś formalne okazje, kiedy chcemy użyć coś bezpiecznego, nieinwazyjnego, nie ma ryzyka, że wzbudzi w kimś negatywne emocję.
Wtorek, 14 kwiecień 2020, 20:01
Ktoś wie może gdzie w Polsce dostanę tę wodę?
Piątek, 23 kwiecień 2021, 11:51
Mam okazję testować Paul Smith Portrait z próbki. To kolejne perfumy, które mnie przekonują, że kwiaty mogą dominować w męskich perfumach. Wcześniej byłem pozytywnie zaskoczony Richard James Savile Row. Wrażenie jest przyjemne, podobieństwo do Sir Avebury można znaleźć.
Poniedziałek, 26 kwiecień 2021, 09:38
Sir Avebury jednak bez porównania ciekawszy, bo bardziej wielowymiarowy.
Poniedziałek, 26 kwiecień 2021, 10:07
Cookie, dla mnie z kolei Portrait są bez porównania ciekawsze, bardziej wielowątkowe, choć stawiamy obok siebie dwie klasowe powieści. Obydwu nie mogę odżałować, choć gdybym miał moc wskrzeszenia jednego, to wybór padłby na Portrait.
Miałem przyjemność zużyć własną flaszkę, jednak ciężko mi w cywilizowany sposób wysłowić się o tych perfumach, pewny jestem tylko tego, że były niesamowicie zwiewne i świetnie się w nich czułem. Gdybym miał je porównać do czegokolwiek, bazując na mglistych wspomnieniach, to byłoby to... Opium YSL.
Poniedziałek, 26 kwiecień 2021, 10:24
Mam Sir Avebury (który w międzyczasie zyskał status białego kruka), a bohatera tematu nie posiadałem nigdy. Gdybym musiał ponownie dokonać wyboru, byłby on identyczny.
Poniedziałek, 26 kwiecień 2021, 10:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 26 kwiecień 2021, 10:39 przez teo.)
Portrait to świetne pachnidło, szkoda, że już praktycznie niedostępne. Swego czasu zużyłem prawie butlę i dla mnie to jest "wiosna w butelce". Skojarzenia z Gucci PH II czy z Lalique Equus są jak najbardziej na miejscu, przy czym Portrait był zdecydowanie bardziej soczysty, momentami wręcz zielony, ale fajnie przełamany przyprawowo. Baza to głównie tolu i mirra.
Pamiętam, że kiedy zaczynałem przygodę z perfumami, miałem takie trio ulubionych, niedrogich zapachów na wiosnę i były to Zegna Uomo, Lalique Equus i właśnie Paul Smith Portrait. Cały czas mam do nich duży sentyment i posiadam w kolekcji "Zenię" i "Lalika", których sporadycznie używam.
Czwartek, 29 kwiecień 2021, 03:27
Męskie Portrait są znakomite. Za słabe do noszenia choćby na ćwierć dnia lecz wyśmienite do perfumowej adoracji samej w sobie.
Czwartek, 29 kwiecień 2021, 11:16
|
|