Sobota, 27 sierpień 2011, 10:18
DZPM to pozbawiony jakiejkolwiek finezji gumowo-drzewny cynamon. Raczej wytrawny niż słodki. Dziwoląg. A szkoda, bo lubię cynamon.
Ankieta: Moja ocena Diesel - Zero Plus Masculine EDT (1999) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 6.25% | |
2 - Słaby | 3 | 18.75% | |
3 - Przeciętny | 5 | 31.25% | |
4 - Dobry | 5 | 31.25% | |
5 - Bardzo dobry | 2 | 12.50% | |
6 - Genialny | 0 | 0% | |
Razem | 16 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:18
DZPM to pozbawiony jakiejkolwiek finezji gumowo-drzewny cynamon. Raczej wytrawny niż słodki. Dziwoląg. A szkoda, bo lubię cynamon.
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:19
raczej wytrawny niż słodki? Zero plus??? Masz DZIWNY nos Ray proponuję terapię odwykową
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:19
Nie rozumiem. W jakim sensie?
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:20
Diesel jest słodki, cynamonowy, gdzie Ty tam czujesz wytrawność?
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:20
Odrobinę wysładza się w miarę trwania na skórze, ale nie jest szczególnie słodki.
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:22
Mówiąc o DZPM, że jest raczej wytrawny niż słodki, mam na myśli to, z grubsza rzecz ujmując, że nie jest tak słodki, jak można by było się spodziewać, a nie to, że jest wytrawny czy też, że nie jest słodki w ogóle.
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:22
Wydaje mi się, że Ray użył słowa wytrawny, w znaczeniu suchy, bo taki w istocie Diesel jest i to by mi się pokrywało mniej więcej z moimi odczuciami - suchy cynamon w otwarciu, odrobina waniliowo-ambrowej słodyczy w nucie serca i kwiatki (z fiołkową dominantą) w głębokim drydownie.
Wytrawność rozumiana jako cierpkość w DZP nie występuje nawet przez sekundę
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:23
Mniej więcej. Na pewno nie miałem na myśli tego, że jest cierpki.
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:24
Ośmielony posiadaniem w arsenale aż dwóch czerwonych granatów cynamonowych wyżyłem się na atomizerze.... poszło chyba z 10 chmurek i mogę wreszcie pławić się w anyżkowym cynamonie po 31 zł za flaszkę, czyli 1/3 ceny kokai.pl 8-) http://www.kokai.pl/perfumy-diesel/zero-plus-masculine
hihihihihihi :twisted:
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:25
No to - zdaje się - zrobiłeś interes
Rzeczywiście musiał Cię ten Diesel zachwycić. Jest aż tak dobry?
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:25
jest ok jak za tą cenę, mnie nie zachwycił...
choć przyznam, że jeśli nie poznałeś Senseju to próbka jak nic Ci sie należy...
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:26
ja uwielbiam i anyżek i cynamon i konwalię, a ten miks w wykonaniu Diesla jest na tyle poprawny, że śmiało może stanąć w szranki z balsamem doży.... zresztą polecam samodzielną ocenę na podstawie próbki (jakby co służę z któregoś z moich przepastnych buteleczek)
oj zrobiłem zrobiłem.... jak cena się utrzyma to jeszcze dokupię na wypadek imienin wujka Kazia lub wojny, albo koczowania w namiocie na wypadek premiery iPhone'a 9
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:26
dziś uprzyjemnia mi poranek zero plus przy temperaturze powietrza oscylującej przy zero plus
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:27
A wiesz, ja też dziś sobie użyłem Diesela Zero Plus, zresztą tego od ciebie
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:28
o to miło przynajmniej obu nam będzie dzięki niemu cieplej, a przynajmniej na sercu bo zapach rozgrzewa
p.s. kupiłem sobie cynamonowy odświeżacz powietrza... taki co kilka minut puszcza z dyszy chmurę zapachu... pachnie wybornie i identycznie z oryginałem, aż byłem w soku
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 27 sierpień 2011, 10:28
uzywalem ponad 10 lat temu ich za malolata, zapach intensywny, lec na mnie niezbyt trwaly, poza tym nuta cynamonu jakos zle wplywa na moje samopoczucie i boli mnie najczesniej od niej glowa. Nie mniej jedank w tej cenie, jak ktos lubi ten rodzaj zapachu - czemu nie Z diesla wole Greeny jesli juz bym musial miec jakies
Wtorek, 15 maj 2012, 10:36
Jest ankieta więc będę miał stosunek. Ponieważ lubię cynamon to zapisuję się do zwolenników zapachu i wystawiam wysoką notę. Nawet nie patrząc na poniżającą cenę to i tak dla mnie dość czarująca kompozycja.
Pamiętam, że uwielbiałem Yves Rocher Millenaire pour Homme, tam też było potężnie na cynamonowo, szkoda że po nim. Z tego samego powodu lubię Must de Cartier, Presence Mont Blanc czy CK Obsession. Napiszcie coś o ulubionych cynamonowcach, może się skuszę.
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Wtorek, 15 maj 2012, 11:24
Krzysztof M. napisał(a):Jest ankieta więc będę miał stosunek. Ponieważ lubię cynamon to zapisuję się do zwolenników zapachu i wystawiam wysoką notę. Nawet nie patrząc na poniżającą cenę to i tak dla mnie dość czarująca kompozycja. Też lubię cynamon. W Must de Cartier, to raczej anyż, niż cynamon, ale wnoszę po wersji Essence. Najfajniejszy cynamon mam w Lagerfeld Man i Burberry The Beat, choć to podobno pieprz, ale ja czuję wyraźny cynamon.
Wtorek, 15 maj 2012, 11:56
Essence nie znam. W standardowej wersji jest i anyż i cynamon, ale nie da się ukryć, że nienachalny i z wymienionych chyba najlżejszy. Diesel i Yves Rocher to cynamonowe bomby, a CKO ogólnie przyprawowa bomba uzbrojona.
MdC delikatny i chyba najbardziej poprawny w odbiorze. Brak mu agresji tych powyżej. Kiedyś wybierałem cynamonowca, a dokładniej między CKO i MdC. Zakupiłem CKO, bo MdC na mnie za szybko wypłowiał. Teraz trochę się sobie dziwię, ale nic straconego. Do zimy daleko. Może uda się sprawdzić Essence'a.
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Wtorek, 15 maj 2012, 16:14
Wybaczcie, Chłopaki, ale ten zapach jest koszmarny. Oceniłem na "1".
|
|