Poniedziałek, 31 październik 2011, 20:10
Kilka miesięcy temu Lapidus PH i Van Gils podobały mi się i to bardzo. Dlatego też niedawno, doszukując się pewnego podobieństwa GBH Giorgio for Men do nich, poprosiłem jednego z uczestników forum o próbkę, z zamiarem kupna od niego całego flakonika. Jakież było moje zdziwienie, gdy po teście stwierdziłem, że zapach po prostu mnie przytłoczył. Wróciłem zatem do VG i Lapidusa i co...? Takie same doznania. Leżę na łopatkach i nie dycham. Chyba przez ostatni czas jednak z twardziela zrobił się mięczak... :lol: