Piątek, 20 kwiecień 2012, 21:44
To dopiszę, bo niejasno mi wyszło: we współczesnej perfumerii. Teraz powinno być klarowniej
Ankieta: Moja ocena Christian Dior - Dior Homme EDT (2011) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 3 | 1.52% | |
2 - Słaby | 1 | 0.51% | |
3 - Przeciętny | 8 | 4.04% | |
4 - Dobry | 23 | 11.62% | |
5 - Bardzo dobry | 73 | 36.87% | |
6 - Genialny | 90 | 45.45% | |
Razem | 198 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Piątek, 20 kwiecień 2012, 21:44
To dopiszę, bo niejasno mi wyszło: we współczesnej perfumerii. Teraz powinno być klarowniej
Piątek, 20 kwiecień 2012, 22:03
Współczesna perfumeria to konsumpcyjny Kosmos.
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Piątek, 20 kwiecień 2012, 22:24
Z Kosmosu mi się Kouros robi. Chyba czas spać...
Poniedziałek, 16 lipiec 2012, 00:39
Jakiś czas temu sprawdzałem ten zapach na papierku i niczym mnie nie zachwycił- ot marchewka zwykła. Nie wywołał ani pozytywnych ani negatywnych emocji. Wczoraj postanowiłem zrobić test nadgarstkowy. Test z zaskoczenia, bo jeden nadgarstek wolny, a na drugim pozostałość po Bleu od Chanel. Byłem co najmniej zmieszany, gdy poczułem Dior Homme na nadgarstku. Na początku praktycznie nie czuć alkoholu, w którym rozpuszczono poszczególne olejki. Początek był bajeczny- to już nie ta marchewka. Doszukiwałem się też szminki, ale nie jest to ten zapach szminki, który mam zapisany w głowię i który gdzieś, kiedyś przewinął mi się przed nosem. Później już irys- coś, czego wcześniej nie sprawdzałem wcześniej. Dior Homme z czasem pachnie coraz piękniej. Po sześciu godzinach perfumy nadal są wyczuwalne, ale słabną. Dla mnie osobiście to wystarczający wynik. Tak więc po spędzeniu kilku godzin z tym zapachem stwierdzam, że jest to zapach, który na pewno będzie mi towarzyszył w chłodne jesienne i zimowe dni. Połączenia kakao, skóry i irysa jest niesamowite. Zapach oceniam na bardzo dobry i jeśli chodzi o najbliższe plany zakupowe, to jest na pierwszym miejscu.
Aż sam się sobie dziwę, że kiedyś przeszedłem obok tego zapachu obojętnie :oops:
Poniedziałek, 16 lipiec 2012, 07:22
darivsz napisał(a):Jakiś czas temu sprawdzałem ten zapach na papierku i niczym mnie nie zachwycił- ot marchewka zwykła. Nie wywołał ani pozytywnych ani negatywnych emocji. Wczoraj postanowiłem zrobić test nadgarstkowy. Test z zaskoczenia, bo jeden nadgarstek wolny, a na drugim pozostałość po Bleu od Chanel. Byłem co najmniej zmieszany, gdy poczułem Dior Homme na nadgarstku. Na początku praktycznie nie czuć alkoholu, w którym rozpuszczono poszczególne olejki. Początek był bajeczny- to już nie ta marchewka. Doszukiwałem się też szminki, ale nie jest to ten zapach szminki, który mam zapisany w głowię i który gdzieś, kiedyś przewinął mi się przed nosem. Później już irys- coś, czego wcześniej nie sprawdzałem wcześniej. Dior Homme z czasem pachnie coraz piękniej. Po sześciu godzinach perfumy nadal są wyczuwalne, ale słabną. Dla mnie osobiście to wystarczający wynik. Tak więc po spędzeniu kilku godzin z tym zapachem stwierdzam, że jest to zapach, który na pewno będzie mi towarzyszył w chłodne jesienne i zimowe dni. Połączenia kakao, skóry i irysa jest niesamowite. Zapach oceniam na bardzo dobry i jeśli chodzi o najbliższe plany zakupowe, to jest na pierwszym miejscu. Prawdopodobnie ostatnio testowałeś nową wersję Dior Homme (z czarną rurką wewnątrz). Jest zmieniona w stosunku do wersji starej (srebrna rurka wewnątrz). Może to te różnice Cię przekonały. Mogłoby to oznaczać, że wersja poreformulacyjna nie jest gorsza od pierwowzoru. Zaintrygowałeś mnie - nie powiem.
Poniedziałek, 16 lipiec 2012, 10:05
Zapach będący najpięknieszym damskim wśród męskich :lol: . Z irysem w takim wydaniu nie spotkałem się nigdy wcześniej i to już chyba nie nastąpi. Jestem gorącym zwolennikim starej wersji , w której jakby to rzec - wszystko jest poukładane , nie ma tej "krzykliwości" formy i treści co po reformulacji o wersji Intense już w ogóle nie wspominając ( za dużo , za mocno , za szybko ) , w sumie nijako.
Używam w teoretycznie najzimniejszym miesiącu - lutym , wrażenie niesamowite , mróz ściskający policzki powowoduje eskalację zapachu na bardzo dużą odległość .U mnie 2 strzały z powodzeniem wystarczyły na 6-8 godzin , po których zapach był w dalszym ciągu bardzo wyczuwalny.
Poniedziałek, 16 lipiec 2012, 17:27
fqjcior napisał(a):darivsz napisał(a):Jakiś czas temu sprawdzałem ten zapach na papierku i niczym mnie nie zachwycił- ot marchewka zwykła. Nie wywołał ani pozytywnych ani negatywnych emocji. Wczoraj postanowiłem zrobić test nadgarstkowy. Test z zaskoczenia, bo jeden nadgarstek wolny, a na drugim pozostałość po Bleu od Chanel. Byłem co najmniej zmieszany, gdy poczułem Dior Homme na nadgarstku. Na początku praktycznie nie czuć alkoholu, w którym rozpuszczono poszczególne olejki. Początek był bajeczny- to już nie ta marchewka. Doszukiwałem się też szminki, ale nie jest to ten zapach szminki, który mam zapisany w głowię i który gdzieś, kiedyś przewinął mi się przed nosem. Później już irys- coś, czego wcześniej nie sprawdzałem wcześniej. Dior Homme z czasem pachnie coraz piękniej. Po sześciu godzinach perfumy nadal są wyczuwalne, ale słabną. Dla mnie osobiście to wystarczający wynik. Tak więc po spędzeniu kilku godzin z tym zapachem stwierdzam, że jest to zapach, który na pewno będzie mi towarzyszył w chłodne jesienne i zimowe dni. Połączenia kakao, skóry i irysa jest niesamowite. Zapach oceniam na bardzo dobry i jeśli chodzi o najbliższe plany zakupowe, to jest na pierwszym miejscu. Możliwe, że była to wcześniejsza wersja, ale nie jestem tego na sto procent pewny - testowałem je ostatniej zimy. Tak czy inaczej cieszę się, że dałem im kolejną szansę. Irys to ciekawy składnik perfum i muszę się mu dokładniej przyjrzeć
Poniedziałek, 16 lipiec 2012, 19:03
zapach niestety rozmija sie o kilometry z pojeciem meskosci nawet bardzo szeroko pojmowanej
Wtorek, 17 lipiec 2012, 11:28
Prorok napisał(a):zapach niestety rozmija sie o kilometry z pojeciem meskosci nawet bardzo szeroko pojmowanejdlatego tak bardzo lubię Dior Homme
Wtorek, 17 lipiec 2012, 21:58
Do tej pory dziwię się facetom, którzy tak serio nie znają i nie mają tego zapachu. Pójdą se do perfumerii i psikną po dupie albo gdzieś indziej. Diorowi nie jest dobrze w żółtych rajstopach, ewentualnie tramkach w tym kolorze.
DH jest rewelacyjnie odbierany przez kobiety (być może małolaty z galerii inaczej). Dior Homme ma już mnóstwo lat i nadał jest niesamowity, niedościgniony i nieporównywalny. Niestety zbyt delikatni chłopcy mogą się czuć nieco gorzej. Nie jest samczy. Darwisz gratuluję opinii i dziękuję, z tym, że ja go lubię od początku i domowe kobiety też (żonę i córkę miałem na myśli :lol: )
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:11
Zwracam się z prośba do szanownych kolegów o identyfikację moich ( świeżo ) zakupionych perfum.
Niby są ok. ale mam próbkę 1ml i porównując na nadgarstkach próbką i ten tester. próbka subiektywnie jakby dłużej trzymała zapach. Na ostatnim zdjęciu jest ledwo widoczny kod . Kropkowane cyfry. Lekko pochylone w lewą stronę.
http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/581/
Sprzedam aktualnie: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=11659">viewtopic.php?f=52&t=11659</a><!-- l -->
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:16
W innym wątku podałeś ten kod, z którego wynika, iż woda jest z 2005r. Nie masz pewności, czy nie jest zwietrzała.
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:18
tak. na http://checkcosmetic.net/ pokazuje: Date of manufacture: July 2005
sam nie wiem co mam sądzić. Niby gość sprzedaje drogie perfumy i ma 100% komentarzy pozytywnych nie miałem jej nigdy dlatego błądzę . otwarcie w tym testerze jakby spirytusowe ( w małym testerku tego spirytusu jakby mniej ).
http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/581/
Sprzedam aktualnie: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=11659">viewtopic.php?f=52&t=11659</a><!-- l -->
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:25
Jest spore prawdopodobieństwo, że woda może być zwietrzała. Zależy, jak ją sprzedający przechowywał.
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:28
A jak oceniasz jej autentyczność ?
http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/581/
Sprzedam aktualnie: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=11659">viewtopic.php?f=52&t=11659</a><!-- l -->
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:31
Jeżeli flakon jest szczelny, nie ma mowy o zwietrzeniu. Zapach na przestrzeni lat uległ maturacji. To naturalne. Dodatkowo, jeżeli nie był przechowywany w kartoniku, mógł być narażony na światło, a to - głównie słoneczne - mogło spowodować reakcje chemiczne zmieniające zapach. Niemniej moim zdaniem nie powinno to wpłynąć na jego trwałość...
Bo wygląda mi to na oryginał bez dwóch zdań.
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:32
Wygląda w porządku.
Na Twoim miejscu zrobiłbym ze 2-3 testy globalne. Zobaczysz wtedy, czy trwałość faktycznie jest słaba. Jeśli tak będzie, to postaraj się zareklamować tę wodę. Miałem podobny dylemat z M7. Kupiłem też już nieco wiekowe (2007 bodajże) i po pierwszym teście stwierdziłem, że to zwietrzałe, skisłe i w ogóle nie pachnie. Dziś tego zmyć nie umiem. Może u Ciebie będzie podobnie.
Czwartek, 20 wrzesień 2012, 21:39
Ok. dziękuje pknbgr i fqjcior za pomoc. Obawiałem się ,ze to jakiś fake. Zrobię tak jak radzisz pknbgr . Najwyżej zareklamuje potem.
http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/581/
Sprzedam aktualnie: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=11659">viewtopic.php?f=52&t=11659</a><!-- l -->
Środa, 24 październik 2012, 22:51
Wiecie Drodzy z czym się spotkałem w sephorze warszawskiej na marszałkowskiej?
a to coś niesamowitego - Diora Homme w butelce ze srebna rurka. Nie żartuję. Powiem więcej, rurka wygladała dla mnie badziewnie (błyszczała się z lekka) i nie znalazłem na samym dole wyrytego napisu Dior. Na ich nieszczęście mam całą sętkę w wersji najnowszej,a takze probke sprzed reformulacji. I po psiknięciu na nadgarstek i obcowaniu z tym zapachem stwierdzam,ze jest to wersja po reformulacji. Stąd moje pytanie: WTF? :p Dodam tylko,ze pani z obsługi powiedziała,ze nie ma pojecia o czym mowie, bo flakon jest taki jak zwykle. Nie wiem,co się dzieje..
Piątek, 9 listopad 2012, 13:28
Z gory przepraszam za zasmiecanie tematu ale pisze z telefonu, czy moze ktos mi odpowiedziec na pytanie czy wersja z wrzesnia 2011 jest juz po refolmulacji? Ciezko to mi teraz sprawdzic bo jestem po za domem w drodze do pracy a w torbie mam flache dopiero co odebrana od kuriera i jedyne co sprawdzilem to date produkcji po wybitym kodzie na opakowaniu.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/614/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/614/</a><!-- m -->
|
|