Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 20:38
Dziwna sprawa, zawsze odczuwałem te perfumy jako różano-waniliowo-marmoladowe a kawa była na granicy placebo. Wczoraj go użyłem no i kilka godzin pachniał znanym mi tonem aż tu nagle wanilia i róża się schowały i wyszła kawa, mocna, czarna, palona i wyrazista. Po kilku godzinach pod prysznicem również bardzo intensywnie parował ze skóry zapach kawy. Czyli jak widać jednak się ona tutaj znajduję