Poniedziałek, 22 lipiec 2019, 21:20
Po pewnym oswojeniu się z zapachem, postrzegam Fate jako właśnie dość uniwersalne pachnidło.
Artur
Ankieta: Moja ocena Amouage - Fate Man EDP (2013) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 1.92% | |
3 - Przeciętny | 4 | 7.69% | |
4 - Dobry | 13 | 25.00% | |
5 - Bardzo dobry | 21 | 40.38% | |
6 - Genialny | 13 | 25.00% | |
Razem | 52 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 22 lipiec 2019, 21:20
Po pewnym oswojeniu się z zapachem, postrzegam Fate jako właśnie dość uniwersalne pachnidło.
Artur
Wtorek, 5 listopad 2019, 17:32
Zapach bardzo ciekawy, bardzo fajnie podana roza - w przeciwienstwie do Lyrica nie ociera sie ona o damski pierwistek, a jedynie odswieza kompozycje. Po pewnym czasie dochodza do glosu ciezsze tony i tam juz kompozycja troche traci. Zapach niebanalny i jak na Amouage przystalo, bardzo trwaly.
Wtorek, 5 listopad 2019, 20:06
Dodam, że najbardziej nietypowy, zmienny. Czy jest tu róża? Odpowiem przewrotnie, czego tu nie ma?!
Na mnie ten zapach różnie się układa. Może inaczej - ma on wiele twarzy, jak żaden inny że znanych mi amłaży.
Wtorek, 5 listopad 2019, 20:50
tornado napisał(a):ma on wiele twarzy, jak żaden inny że znanych mi amłaży. I do tego wierszem napisane
Wtorek, 5 listopad 2019, 21:45
Nawet nie zauważyłem :lol:
Wtorek, 5 listopad 2019, 22:18
Przy wąchaniu Amłaża
Nieraz tak się zdarza, Że czlowiek nie czuje, Jak mu się rymuje!
Artur
Wtorek, 5 listopad 2019, 22:31
Kupuj więc Amłaże,
nie żałuj ni zeta; wkrótce się okaże żeś wielki poeta!
Wtorek, 5 listopad 2019, 23:24
A jak się nie okaże,
Nie żałuj niczego! Zostaną ci Amłaże - Coś zajebistego!
Artur
Wtorek, 5 listopad 2019, 23:51
Odpadłem jak czytałem,
przyznaję - nawet się popłakałem. Spieszę wyjaśnić szczerze, łzy są w dobrej wierze. Nie przypuszczałem absolutnie, że Amouage tak mocno huknie. To prawda Fate ma różne twarze, kolejną z nich są literackie pasaże. Kompozycja jest przewrotna, lecz bynajmniej nie markotna. Tak, to zapach doskonały, co uskrzydla przez dzień cały. Czas kończyć prawić komunały, bo inaczej minie wieczór cały. Zaraz nas tu moderator obsztorcuje, że nie na temat kilku z nas dyskutuje.
Środa, 6 listopad 2019, 01:15
Skąd u Ciebie ten dylemat?
Toż to amłażowy temat! Moderator też chłop swój, A nie jakiś tępy... :lol:
Artur
Środa, 6 listopad 2019, 07:48
:lol:
Środa, 6 listopad 2019, 11:08
Piekne rymy tu powstaja,
Bo Amlaze wene daja, Kto tym cudem raz sie sztachnie, Tego niewatpliwie natchnie Jakas zwrotke dac od siebie, Bo tak pachnie, ze ja jeb.. ! :lol:
Wtorek, 5 maj 2020, 11:57
Poniedziałek, 11 maj 2020, 20:02
Wąchając Fate'a i jednocześnie oglądając jego spot reklamowy można przenieść się w inny wymiar:
https://youtu.be/M5tQu6x3Jj4 Ten wymiar to "magiczny niepokój".
Poniedziałek, 11 maj 2020, 20:25
Fajny klip
Sprawdziłem, że pierwszy raz powąchałem Fate praktycznie równo sześć lat temu i po pierwszym teście napisałem: W żadnym wypadku nie jest to przyjemniaczek, a jednak jest w nim coś intrygującego, a nawet niepokojącego... Cóż, w końcu "przyszłość nie jest jasna", więc i Fate nie jest jasny, prosty i oczywisty...
Artur
Poniedziałek, 11 maj 2020, 20:34
Czas jedynie zweryfikował, że genialnie go opisałeś
Bardzo podoba mi się Twoje określenie w kontekście Fate'a, że "przyszłość nie jest jasna"... Pasuje do tego zapachu doskonale. Można to wręcz w nim wyczuć. Wyjątkowa rzecz. Jak przewrotne są Amłaże doskonale ukazuje mój przypadek. "Przy pierwszym spotkaniu odrzucił mnie... Stwierdziłem, że to na pewno nie to." A teraz flakon stoi na mojej półce i zapowiada się, że mocno namiesza.
Poniedziałek, 11 maj 2020, 21:19
Dla mnie Fate najbardziej ,,artystyczny,, ze wszystkich w glownej linijce. Kazdy raz gdy go zakladam czuje jakos inaczej, chyba aromat jest bardzo wrazliwy na pogode, wilgoc, temperature ciala. Czesto sie zmienia w trakcie noszenia, transformuje, wiec nie daremno dostal taka nazwe.
I jeszcze, gdy nie nosze go przez jakis czas, to calkowicie zapominam jak pachnie, jedyny Amouage ktory nie moge ocharakterizowac z pamieci (jak sen sprzed kilku nocy) ale zakladajac, za kazdym razem jak bym poznawal po raz pierwszy. Ode mnie duza szostka, choc chetnie dal bym osiem za naprawde nietypowa kompozycje i oryginalnosc i odrobine mistycyzmu.
Poniedziałek, 11 maj 2020, 21:29
Fate to najbardziej nieprzewidywalne perfumy jakie użytkuję. Nigdy nie wiem w którą stronę "pójdzie" zapach.
Niezmiennie to moim zdaniem świetny zapach. Do tego flakon zjawiskowy.
Poniedziałek, 11 maj 2020, 21:42
Nickynick, motyw snu sprzed kilku nocy, zmienności zapachu i kropli mistycyzmu... trafiłeś w samo sedno.
Cały czas wącham ten eliksir i czytając Twój opis aż mnie ciary przechodzą. Miałem ostatnio taki zatrważający sen, który aktualnie pamiętam jak przez mgłę. Trafiłeś mnie tym. Wyobraziłem sobie, że sięgnięcie po flakon Fate'a spowoduje to, że momentalnie tam wrócę. Powtarzam się ale jest tam jakaś magia,... tajemnica. Te klucze, księżyc, motyle na opakowaniu.......
Wtorek, 12 maj 2020, 14:04
Fate mnie prześladuje.
Jak zobaczyłem w sklepie to od razu kupiłem Pachnie cudownie, jak wyciągnięta prosto z Fate'a. Doskonały przykład na to jak niesamowicie Amouage odtwarza nuty. |
|