Piątek, 26 kwiecień 2019, 22:32
Co jak co, ale akurat FATE jest kompozycyjnie bardzo ciekawy. Jak wspominałem wcześniej w temacie, potrafi wykonać spore wolty olfaktoryczne. W użytkowaniu, jak dla mnie, najbardziej nieprzewidywalny i zaskakujący spośród Amouage. Sprawia mi poprzez to mnóstwo frajdy.
W pewnym sensie zapach podsumowujący pierwszy etap działalności Amouage.
W pewnym sensie zapach podsumowujący pierwszy etap działalności Amouage.