Sobota, 22 grudzień 2012, 19:50
Pamiętam, że Olibanvm jest zapachem spokojnym, umiarkowanym lecz frapującym. Minimalistyczne podejście do kadzidla - nie przypomina ani Avignon ani Cardinala. Zauważyliście jaką błyszczącą warstwę olejków zostawia na skórze? Rzeczywiście jestem w stanie uwierzyć, że PFR używa ich w perfumach, w znacznym stężeniu. Jak mi się skończą inne kadzidlaki na pewno o nim pomyślę ;]