Poniedziałek, 28 wrzesień 2015, 20:37
Dla mnie z kolei to las morocznych elfów, starych drzew przez korony których niewiele dociera światła. Gęsto tu od żywic i ciemności osnutej mirrą i styraksem (chociaż nie jest on bynajmniej słodki jak w typowym kadzidle). Obezwładniająco oddziałuje na wyobraźnię.
Bardzo poważnie zastanawiam się nad odlewką. Idealnie pasuje mi do listopadowej aury... a w tle 51 TSA.
Może rzeczywiście by to jakoś rozebrał.
Bardzo poważnie zastanawiam się nad odlewką. Idealnie pasuje mi do listopadowej aury... a w tle 51 TSA.
Może rzeczywiście by to jakoś rozebrał.