Piątek, 17 maj 2013, 15:01
Moi dwaj ulubieńcy. Jest w nich wszystko to, co kocham w perfumach: gęsty, ciężki klimat, roślinność i piękno absolutne. Do tego genialne parametry użytkowe. W ostatnich tygodniach wygrywa u mnie...Interlude za większe bogactwo i pewną cząstkę M7, która się w nim zawiera. Oba jednak wciąż pozostają tymi naj, a M7 wcale tak daleko w tyle nie jest
Tradycyjnie zapytam już- jak to u Was wygląda?
Tradycyjnie zapytam już- jak to u Was wygląda?