Piątek, 3 maj 2013, 18:40
Skład:
gorzka pomarańcza
róża
cedr, trawa i siano
Twórcą tej minimalistycznej kompozycji jest J.-C. Ellena. Unisex z grupy cytrusowo-aromatycznej. U mnie po lekko tylko cytrusowym otwarciu na wierzch wychodzi intensywnie siano i trawa (ale też zeschła raczej ). I tak to trwa przez 2-3 godziny, po których - o dziwo - pojawia się jakby kardamon (wyraźne nawiązanie do Deklaracji), choć w składzie go przecież nie ma. Róża jest tak delikatna, a siano tak dominuje kompozycję, że można jej nie zauważyć. Łatwiej na pewno w fazie "kardamonowej" dostrzec jej ślady. Zapach jest "poprawioną", a właściwie bardziej stężoną wersją Cologne Bigarade wypuszczonego na świat rok wcześniej. Projekcja średnia, trwałość jeszcze badam.
Fqjcior twierdzi na swoim blogu, że czuje kwiat gorzkiej pomarańczy. Niestety nie mam do końca pewności, jak on naprawdę pachnie, więc może ten mój "sianowaty" odbiór zapachu nie jest poprawny, może tak właśnie pachnie kwiat gorzkiej pomarańczy? Na pewno łatwiej mi go sobie wyobrazić (że tak pachnie i jest tu obecny) właśnie po pierwszych 2-3 godzinach, niż w samym otwarciu, gdzie czuję cytrus plus siano.
gorzka pomarańcza
róża
cedr, trawa i siano
Twórcą tej minimalistycznej kompozycji jest J.-C. Ellena. Unisex z grupy cytrusowo-aromatycznej. U mnie po lekko tylko cytrusowym otwarciu na wierzch wychodzi intensywnie siano i trawa (ale też zeschła raczej ). I tak to trwa przez 2-3 godziny, po których - o dziwo - pojawia się jakby kardamon (wyraźne nawiązanie do Deklaracji), choć w składzie go przecież nie ma. Róża jest tak delikatna, a siano tak dominuje kompozycję, że można jej nie zauważyć. Łatwiej na pewno w fazie "kardamonowej" dostrzec jej ślady. Zapach jest "poprawioną", a właściwie bardziej stężoną wersją Cologne Bigarade wypuszczonego na świat rok wcześniej. Projekcja średnia, trwałość jeszcze badam.
Fqjcior twierdzi na swoim blogu, że czuje kwiat gorzkiej pomarańczy. Niestety nie mam do końca pewności, jak on naprawdę pachnie, więc może ten mój "sianowaty" odbiór zapachu nie jest poprawny, może tak właśnie pachnie kwiat gorzkiej pomarańczy? Na pewno łatwiej mi go sobie wyobrazić (że tak pachnie i jest tu obecny) właśnie po pierwszych 2-3 godzinach, niż w samym otwarciu, gdzie czuję cytrus plus siano.