Piątek, 15 luty 2013, 11:23
A może Rochas Man? Bardzo przyjemne pachnidło.
Piątek, 15 luty 2013, 11:23
A może Rochas Man? Bardzo przyjemne pachnidło.
Piątek, 15 luty 2013, 11:47
L'Homme jest godny polecenia. Co wiecej, baaardzo rzadko spotykany w tym przedziale wiekowym z uwagi na srednia trwalosc (srednia nie oznacza slaba, z 6h powinno sie spokojnie utrzymac - dla mnie to zdecydowanie wystarczajaco, jak czuje cos dluzej niz kilka godzin zaczyna mnie to meczyc). Osoby w tym przedziale wiekowym zazwyczaj stosuja killery trwalosci i projekcji, gdyz jeszcze nie dojrzeli do tego, ze nie o to w tym wszystkim chodzi :lol: . Takich zapachow (killerow) jest wbrew pozorom niewiele. Pachniec tak samo jak reszta przecietniakow bez gustu raczej tez jest slabo (na pewno nie za cene braku 12h trwalosci!). Wracajac do zapachu - bardzo uniwersalny (nadaje sie zarowno na dzien do biura jak i na wieczor z dziewczyna), a mimo to majacy charakter elegancki no i bardzo lubiany wsrod plci przeciwnej jesli to dla Ciebie tez kryterium 8-)
Piątek, 15 luty 2013, 12:23
L'Homme nie nadaje sie na zimę. Dopóki siedzi się w jednym ogrzewanym miejscu, to jeszcze od biedy wytrzyma 6h, ale wystarczy pochodzić na zewnątrz przy temperaturze 0 stopni i nie czuć kompletnie nic.
La Nuit już lepiej, we wnętrzach trzyma na mnie 8h, na zewnątrz zwija się szybko do skóry, ale jest wyczuwalny. No a może po prostu Encre Noire? Na pewno nikt go nie ma, trzyma długo, jest bardzo tani. A EN + Hommage to już w ogóle super zestaw bardzo wysokiej klasy. L'Homme przy nim nawet nie stał, wystarczy poczuć jak długo i mocno pachnie baza w Hommage.
Piątek, 15 luty 2013, 13:16
Wydaje mi sie ze Lalique to bardziej na wieczory, bo to jest taki bardziej "poważny i zdecydowany" zapach. O ile moge go tak nazwac . Co nie zmienia faktu, ze również strasznei mi sie podoba i zakupie go po tym jak skonczy mi sie Chanel . Ale nie ukrywam ze jestem studentem i raczej nie mam pieniedzy aby kupowac perfumy zawsze inne na każda pore roku . Jedyne co moge sobie pozwolic to miec jedne bardzije na romantyczne wieczory i jedne na codzien .
L'Homme sprawdze . W sobote bede na miesice to wejde do D. i S. i zobacze co mi poleciliscie http://www.perfumesco.pl/ Jest sporo promocji, może cos z tego polecicie
Piątek, 15 luty 2013, 13:28
hock:
Alez oczywiscie, ze L'Homme nadaje sie na zime. To caloroczny zapach. [quote="darivsz"]Jeśli ma być słodkie i stonowane, to Pi raczej odpada. Tam jest praktycznie sama wanilia, z dodatkiem wanilii i przyprawiona wanilią. Od siebie dodam: - YSL L'Homme - Guerlain Homme (z naciskiem na całą serię) - Fahrenheit 32 (cena ok. 200 zł za 50ml)[/quote] dobrze, ze F32 to nie sama wanilia hock: To bardzo plaski zapach wg mnie. Pi jest milion razy bogatszym zapachem. F32 to cukier waniliowy w plynie. A w Pi znajduje wanilie, madarynke, no i sosne plus drzewo gwajakowe serie Guerlain Homme popieram.
Piątek, 15 luty 2013, 13:32
Ale znika po 4h... Jest 100 innych zapachów, które wytrzymają 8.
Piątek, 15 luty 2013, 13:34
Niekoniecznie, obfitsza aplikacja moze pomoc zima. Albo uzycie na nadgarstki deo-sztyftu L'Homme przed aplikacja perfum.
Piątek, 15 luty 2013, 14:04
No i jest sens wydawać tyle kasy dla jednego zapachu?
Piątek, 15 luty 2013, 14:09
Memphis, spróbuj tego Gucci Pour Homme II koniecznie. Jest bardzo zrównoważony i może Ci przypasować.
Poza tym polecam testy: Bvlgari Man Moschino Forever Lalique Equus Joop! Go Całoroczne i dość uniwersalne. Z Obsession i Pi daj sobie spokój. Piszesz, że chciałbyś słodki zapach, ale Aqua di Gio raczej nie jest słodka, a piszesz, że była dla Ciebie zbyt mdła. Myślę, że słodkość wymienionych zapachów zmęczy Cię błyskawicznie przy częstym noszeniu. Poza tym słodkie zapachy nie są zbyt uniwersalne. Marciu napisał(a):Niekoniecznie, obfitsza aplikacja moze pomoc zima. Albo uzycie na nadgarstki deo-sztyftu L'Homme przed aplikacja perfum. Zastanów się, autor chyba napisał, że nie ma kasy na całą kolekcję flakoników, więc podejrzewam, że i w sztyft nie ma ochoty inwestować.
Piątek, 15 luty 2013, 14:16
Ja tu czegos nie rozumiem...
Jezeli zdecydowalbym sie na uzywanie jednego zapachu przez caly rok, to na 99% zainwestowalbym w cala "linie" - EDT + dezodorant(np. w sztyfcie) + woda po goleniu. Ale dobrze, skoro deo nie wchodzi w gre, to wieksza flacha i obfita aplikacja w takim razie. Jest sens wydawac "tyle" kasy dla jednego zapachu, jezeli mialby byc on tym jednym na caly rok. Ale tylko w tym przypadku. Dobra, po przeczytaniu calosci, stwierdzam, ze najlepiej nadaje sie dla Mephisa Hanae Mori HM EDT. Jest tani, tylko ze z dostepnoscia moze byc problem(widzialem jak na razie, ze bez problemu mozna dostac EDP). Jak najbardziej caloroczny i do tego slodki. Jednakowoz, proponuje np. 50 ml HM i 50 ml Givenchy Pi. Calosc mozna dostac za ok. 200 zl, jak sie dobrze poszuka.
Piątek, 15 luty 2013, 14:25
Serious Sam napisał(a):Memphis, spróbuj tego Gucci Pour Homme II koniecznie. Jest bardzo zrównoważony i może Ci przypasować. Gucia w pierwszej kolejnosci mam zamiar poniuchać jak tylko bede mial okazje. Tylko jest trudno dosteny juz. Na allegro mozna ewentualnie kupic jeszcze w przesteonej cenie 50x2ml=100ml i zastanawiam sie czy w razei czego nie zaryzykowac i nie kupic takije paczki :p
Piątek, 15 luty 2013, 14:35
Na Perfumesco masz w cenie 40 zł za 2 ml, warto dopłacić, bo przynajmniej masz fajny flakon.
Piątek, 15 luty 2013, 14:36
Na chwile obecna Gucci II to moj signature scent. Kocham go, bo jest wyjatkowy... Na chwile obecna najtansza cena za niego to 185 z wysylka(za tester) - e glamour, z tego co widze. Ew. na All, ale tam mozna trafic doslownie na wszystko...
I jest taniej niz w perfumesco.
Piątek, 15 luty 2013, 14:54
Memphis21 napisał(a):Gucia w pierwszej kolejnosci mam zamiar poniuchać jak tylko bede mial okazje. Tylko jest trudno dosteny juz. Na allegro mozna ewentualnie kupic jeszcze w przesteonej cenie 50x2ml=100ml i zastanawiam sie czy w razei czego nie zaryzykowac i nie kupic takije paczki :p Mimo wszystko z zasady nie polecam zakupów w ciemno. Ja np. nie przepadam za tym Guccim (a podobno każdy go lubi ), a też mnie kusiło kiedyś, aby kupić go w ciemno. Zaproponowałem, bo pomyślałem, że może Ci przypasować, ale jednak zdaj się tylko na swój nos. Poza tym moim zdaniem trwałość i projekcja zapachów to jednak sprawa indywidualna i to też warto przetestować przy pomocy próbki.
Piątek, 15 luty 2013, 15:27
A może Bleu de Chanel? Ale będzie drogo.
Piątek, 15 luty 2013, 15:40
mathu napisał(a):L'Homme nie nadaje sie na zimę. Dopóki siedzi się w jednym ogrzewanym miejscu, to jeszcze od biedy wytrzyma 6h, ale wystarczy pochodzić na zewnątrz przy temperaturze 0 stopni i nie czuć kompletnie nic.Czemu wypowiadasz sie o zapachu nie uzywajac go poza bloterkiem, a w najlepszym przypadku perfumeria? Jest taka zasada - nie znam sie, to sie nie wypowiadam. Nie uzywalem/uzywalem raz w perfumerii/itp. = nie wypowiadam sie. Dla Ciebie zapach ktory nie trzyma 8h to nie zapach. Dorosniesz to zrozumiesz, ze nie tedy droga. Poki co daruj sobie, bo dzialasz mi swoja ignorancja i glupimi postami (aka dziadkowosc w XR itp. - laryngolog sie klania) na nerwy. Wachaj sobie dalej bloterki i oceniaj zapachy na podstawie ich trwalosci i zapachu na bloterku :geek:
Piątek, 15 luty 2013, 15:48
mathu napisał(a):A może Bleu de Chanel? Ale będzie drogo.W pierwszym poście autor napisał ze go posiada. Możesz sprawdzić jeszcze dior homme, mnie by męczył na co dzień ale niektórym nie przeszkadza
Piątek, 15 luty 2013, 15:51
khorne napisał(a):O czym ty w ogóle mówisz, L'Homme mam w domu od dwóch miesięcy.mathu napisał(a):L'Homme nie nadaje sie na zimę. Dopóki siedzi się w jednym ogrzewanym miejscu, to jeszcze od biedy wytrzyma 6h, ale wystarczy pochodzić na zewnątrz przy temperaturze 0 stopni i nie czuć kompletnie nic.Czemu wypowiadasz sie o zapachu nie uzywajac go poza bloterkiem, a w najlepszym przypadku perfumeria? Chcesz mi powiedzieć że zapach, który znika mi ze skóry po 5h jest dobrym zapachem na wszystkie okazje? Do pracy? W innym wątku wchodzicie mi na głowę, że sugeruję się opiniami innych w sprawie GV, ale jeżeli mnie XR kojarzy się z latami 80, to mam iść do laryngologa. To może od razu skasujcie mi konto?
Piątek, 15 luty 2013, 16:17
mathu napisał(a):Chcesz mi powiedzieć że zapach, który znika mi ze skóry po 5h jest dobrym zapachem na wszystkie okazje? Do pracy? Chill. Po co te nerwy? A co do cytowanego zdania - tak, jest dobrym zapachem na wszystkie okazje. Do pracy rowniez.
Piątek, 15 luty 2013, 23:22
Tak jak Ci już wcześniej mówiłem - Gucci Pour Homme II i Carolina Herrera 212. Zainteresuj się jeszcze Kenzo Homme, Kenzo Homme Boisee, Moschino Uomo i Forever,.
„Jeśli spośród opinii panujących w danej epoce wykluczymy opinie inteligentne, to pozostanie „opinia publiczna”.”
Nicolás Gómez Dávila |
|